Data: 2001-11-11 13:07:47
Temat: Re: Rozladowanie emocji
Od: <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czasem w relacjach miedzy ludzmi potrzebne jest male spiecie, odrobina
> szalenstwa (czyli klotnia), alby ozywic owe relacje i dac ujscie
> wezbranym emocjom.
> Jednak zastanawia mnie, czy taka wymiana racji musi byc podniosla. Jesli
> jedna ze stron jest z natury bardziej opanowana, ale nie ulegla i bedzie
> starala sie obronic swoja racje, jednak bez uzycia krzyku i do tego
> uspokajajc druga osobe, czy taka klotnia odniesie rezultat?
> Czy bedzie sposobem na rozladowanie emocji? A moze ta "spokojna" ze
> stron powinna zrozumiec czym jest takie spiecie i powinna sie tego nauczyc?
>
> pzodr.,
> dat.
Hej!
Wlasnie jestem w takiej sytuacji - dziewczyna czepia sie wszystkiego, ma do
mnie o wszystko zal, jest zazdrosna o byle co i czepaia sie na kazdym kroku...
zadko sie widujemy a okres gdy sie nie widzimy wypelniaja mi jej narzekania i
dziwne zagrania i choc kocham ja calym sercem to juz trace sily i checi... i
nie wiem w tej chwili czym to sie skonczy - bo ile razy mozna byc tym
opanowanym, ile razy mozna poblazac takiemu zachowaniu?? czy kots wie jaka to
liczka??
Pozdrowienia M
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|