Data: 2010-07-06 11:51:19
Temat: Re: Rozmodleni
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-07-06 13:40, glob pisze:
>
>
> Piotrek Zawodny napisał(a):
>> W dniu 2010-07-06 13:21, glob pisze:
>>> A wiecie co, siedz� nad tym Dawkinsem i nasz�a mnie taka my�l, �e
>>> odloty abstrakcyjne naukowc�w, czyli modlenie si� do nieistniej�cego
>>> obiektywizmu i ta moda na takiego typu naukowo�� jest odpowiedzi� na
>>> oczekiwania spo�eczne, tak�e metafizyczne, wielu ludzi nauki: wyzbyto
>>> si� Boga i teraz pr�buje si� zast�pi� go czym� innym, czym�
>>> ekwiwalentnym.
>> co Ty, to taka antyteza dla tych co bojďż˝ siďż˝ Boga i nie mogďż˝ siďż˝ uwolniďż˝
>> od psychozy smutku i surowo�ci. My�li si�, �e je�li mocno si�
zaatakuje
>> Boga z pozycji naukowych, to si� uwolni od b�lu autorytetu Boga, kt�ry
>> zakazuje seksu, karze by� ci�gle dobrym i ka�e robi� wiele innych rzeczy
>> kt�re s� wzajemnie sprzeczne
>
> Nie, wyzbyli się Boga
wyzbyli się Boga? Coś Ty! Gdyby się wyzbyli Boga, nie musieliby go tak
zacięcie atakować :]
i uważają się za bezbożnych, a jednocześnie
> stanowią wzajemny kościół, gdzie wyznawcy oddaje się wierze, że są w
> posiadaniu prawdy, a to nie jest prawda,nie ma prawdy, to człowiek
> kształtuje swoim spojrzeniem rzeczy i te rzeczy w każdej głowie są
> inne. Obiektywizm to próba narzucenia własnej wizji świata, narzucenie
> wspólnej wiarę w Boginię . Nawet nie widzą jak bardzo są ludzmi wiary.
|