Data: 2017-11-10 05:34:40
Temat: Re: Rozmowa ze Świadomością.
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> Łatwo pisać o błędach w wychowaniu ale już znacznie trudniej je
> zdefiniować. Domyślam się że tradycyjnie p, A. Miller to osoba
> bezdzietna..? Bo przeważnie tacy mają najwięcej do powiedzenia w
> kwestiach wychowawczych..
ciekawie piszesz. otoz nie ma tak,
jak chca to ksiazki naukowe,
ze wychowaniem mozesz coa diametralnie zmienic.
wychowanie, moze w 10, moze w 20 procentach cos tam zmieni,
zarowno zle, jak i dobre, dopoki czlowiek sam nie dojdzie do siebie.
pozniej, czy ono rzutuje na cos, czy nie, naprawde nie da sie okreslic,
skoro wszystko zazwyczaj jest ze soba tak czy siak powiazane.
ale na pewno nie rzutuje az tak bardzo,
bo przeciez wiekszosc z nas ma braci czy siostry,
ktore mimo tego samego wychowania, sa rozni.
choc ogolnie rzecz biorac i tak bardziej porzadni,
niz dzieci w domu dziecka wychowane.
czy jednak te wychowanie zabilo w nich cos?
nie sadze. po prostu wywarlo na nie wplyw srodowiskowy,
ktory po oderwania sie od niego zanikac zacznie.
wlasciwie to chcialem powiedziec tylko to,
ze nie rozumiem osob, ktore na rodzicow za cos tam wine zrzucaja.
ani psychologow, ktorzy tlumacza im ich dorosle postepowanie
na zasadzie trudnego dziecinstwa.
majwazniejsze, aby podziwiac rodzicow za cechy najkorzystniejsze,
bo tych zlych to sami w sobie mamy calkowicie wystarczajaca ilosc.
pozdrawiam,
jacek
|