Data: 2017-11-21 11:27:42
Temat: Re: Rozmowa ze Świadomością.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
j...@o...pl pisze:
> W dniu sobota, 18 listopada 2017 22:07:12 UTC+1 użytkownik LeoTar
> Gnostyk napisał:
>> j...@o...pl pisze:
>>> W dniu sobota, 4 listopada 2017 08:59:43 UTC+1 użytkownik LeoTar
>>> Gnostyk napisał:
>>>> Bo to, że odbierają swoje pożycie małżeńskie ze swoimi mężami
>>>> jako upokarzającą je prostytucję to rzecz bankowo pewna.
>>> tak bankowo pewna, jak banki, albo bańki przez nie wytworzone:)
>>> zwlaszcza informatyczne:)
>> Kpiny to świetny sposób na skrywanie... niewiedzy.;)
> przestan - to tylko prawda byla. niekoniecznie kazdy zaraz musi w nia
> wierzyc;)
A co to jest ta "bańka informatyczna"?
>>>> I mszczą się za to najbardziej na swoich partnerach a
>>>> wszystkich pozostałych mężczyzn traktują jak bożków.
>>> nic nie wiesz o zyciu. sorki: malo wiesz.
>> Nie lubię uczestniczyć w licytacji, ale jeżeli ktoś mnie do tego
>> zmusi to nie odpuszczę...:)
> wszystko ma swoje granice, sam wiesz:)
Jestem odmiennego zdania. Granice to zniewolenie i ograniczenie umysłowe.:)
(...)
>>>>> tez wierz mi, ze jestem taka sama meska swinia, jak kazdy z
>>>>> nas.
>>>> Działamy dokładnie tak, jak wskazują nam kobiety, od naszych
>>>> matek poczynając, które hołubią wszystkich innych poza tym
>>>> jednym,
>>> calkowita nieprawda; u Ciebie byc moze tak bylo, jak Lindy
>>> kwestia: zla kobieta byla.
>> Dopóki nie urodzą dziecka dopóty są bardzo słodkie. Ich perfidia
>> ujawnia się wraz narodzinami potomka.
> co Ty, kochany czlowieku, opowiadasz? moze po prostu zle
> doswiadczenia miales? moze po prostu, jak wczesniejn pisalem, to zla
> kobieta byla:)
Mylisz się. Ja po prostu przestałem się bać że zostanę odstawiony od
hymenu i obnażyłem babską manipulację oraz specjalność kobiet:
psychiczną przemoc.
>>>> którego sobie same wybrały na całe życie, i którego
>>>> wykorzystują maksymalnie jak się tylko da same zawłaszczając co
>>>> lepsze kąski z życiowych osiągnięć rodziny.
>>> z tym wykorzystywaniem to tak sie zdarza, zreszta obustronnie,
>>> pewnie z tym zawlaszczaniem tez, jednakze ja osobiscie niczego
>>> podobnego nie doswiadczylem. ot, sa ludzie i ludziska.
>> A masz/macie dzieci, że zadam niedyskretne pytanie?
> wiesz, ze mamy. to normalne. pytanie tez:)
A macie córki, synów czy tez mieszane?
>>>> A największym z tych zawłaszczających kobiecych działań staja
>>>> się dzieci, które są tak bardzo bezwarunkowo kochane przez
>>>> "ukochane mamuśki" podczas gdy w rzeczywistości są przez te
>>>> mamuśki uzależniane pod groźbą porzucenia.
>>> wez no; po prostu masz dewianckie doswiadczenia albo takowe
>>> opisujesz.
>> Zamiast ulegać kobiecie i łagodzić konflikt przez nią wywoływany
>> nie poszedłem na kompromis lecz zaakceptowałem walkę i ujawniłem
>> całą złożoność konfliktu w rodzinie. A opisuję własne
>> doświadczenie, lecz nie tylko. Dzielę się na forum również wynikami
>> obserwacji dokonywanych bez pośrednictwa "filtrów" narzuconych
>> nieświadomym mężczyznom przez instytucje matriarchalnego
>> społeczeństwa.
> dziel sie, dziel sie. tylko, ze malo kogo spotkalo takie
> doswiadczenie. jednakze ca rzadkie, czestokroc najbardziej
> wartosciowe. w sensie wiedzy, choc moralnosci tez niwej=kiedy.
Może odbierzesz to jako samochwalstwo z mojej strony, ale trzeba mieć
trochę odwagi i byc mocno zdeterminowanym by odważyć się przeciwstawić
kobiecie i całemu systemowi, który został zbudowany pod jej dyktando dla
ochrony wyłącznie jej praw.
>>>> Autorytet, jakim jest rodzic, zagraża poczuciu bezpieczeństwa
>>>> dziecka. To jest największa z możliwych patologii, która uczy
>>>> dziecko nieufności do wszystkich; no bo skoro nie można zaufać
>>>> autorytetowi, który żywi i odziewa to komu można.
>>> rodzicowi zawsze można ufac. oczywiscie jesli jest w miare
>>> normalny:)
>> No więc na pewno nie można ufać rodzicowi, któremu brakuje
>> poczucia własnej wartości i który za pomocą dziecka chce to
>> utracone w jego dzieciństwie poczucie własnej wartości odzyskać.
>> Robi dokładnie to samo co robili z nim/nią jego rodzice degradując
>> przy tym swoje dziecko.
> malo chyba wiesz o rodzicach. zazwyczaj maja kilkoro dziecie i zdarza
> sie, ze ktores, dlas dobra innych, pokrzywdza. ja oczywiscie nigdy
> tak nie zrobie - ale to jestem ja - malo rozumny.
Popatrz na rodzinę jak na stado. Jeżeli skrzywdzisz jedno z dzieci to
jest to dla pozostałych sygnał, że tak samo mogą zostać skrzywdzone
jeżeli tylko nie podporządkują się woli wszechwładnego rodzica. I jak
myślisz długo się będą wychylać ze swoimi pragnieniami? Chociaż dziecko
długo wierzy, że uda mu się zmienić rodzica. I poświęca się...
>>>> Ale żeby nie wszystko było, że kobiety są złe to powiem coś
>>>> budującego na temat kobiet. Gdyby nie one i kopniaki, którymi
>>>> obdarowały mnie te z nich, z którymi byłem w jakichś relacjach,
>>>> to nie odnalazłbym drogi do oświecenia i wyzwolenia dla siebie
>>>> i - w co wierzę mocno - dla innych ludzi.
>>> kochaj wasc kobiety, bo to doczesnie zazwyczaj najwieksza
>>> radosc, jaka moze nas spotkac:) wyzwol sie najpierw od siebie,
>>> skoro masz takie, a nie inne poglady.
>> Wreszcie kocham kobiety bez uprzedzeń ale osiągnąłem te
>> umiejętność dopiero gdy uwolniłem się od seksualnego uzależnienia
>> od nich. Dopiero gdy uwolniłem się od uzależnienia narzuconego mi
>> nieświadomie przez matkę (od kompleksu Edypa) stałem się dla nich
>> obiektem godnym uwagi a nie obiektem do wykorzystywania.
> ja tam bardzo lubie, jesli zona zechce mnie wykorzystywac:)
Ale i z wzajemnością i za obopólną świadoma zgodą. Dopiero wtedy można
się stopić w jedną całość. To moje marzenie chociaż czasami wątpię czy
uda mi się je zrealizować...
> pozdrawiam, jacek
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
|