Data: 2000-07-08 18:30:51
Temat: Re: Rozstania ciąg dalszy...
Od: "Dorota" <d...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Mirek Z... <m...@l...pl> w wiadomości do grup
> telefoniczne, choć coraz dłuższe zdarzały się drastycznie rzadziej...
od
> jakiegoś dłuższego czasu (ponad dwa lata) nie mam z tą panią już
żadnych
> kontaktów...
Kontakty zawsze mozna i nalezy odnawiac, jak sa tego warte.
Przyjazn ma te zalete, ze nawet po kilku latach niewidywania sie
rozmawia sie z kims tak jakby to bylo od wczoraj.
U mnie rekord byl 10 lat przerwy :)
> Teraz zastanawiam się, czy można to powiedzieć w taki sposób, żeby nie
> doszło do całkowitej utraty kontaktu? Chodzi mi o to, jak dać tej
> To jest dopiero zadanie, co nie? :-) Dlatego chciałbym wiedzieć co o
> tym myślicie.
Chyba prosciej i latwiej jest powiedziec, a przyjemniej uslyszec zdanie
typu "zostanmy przyjaciolmi" niz "nie chce cie wiecej znac".
Szczegolnie gdy na znajomosci nadal zalezy.
Ja tam nie rozumiem stawiania takich spraw na ostrzu noza gdy
nie ma ku temu powodow, na tym sie tylko traci.
Pozdrawiam
Dorota
|