Data: 2012-08-27 18:18:09
Temat: Re: Roztw?r do piersi z kurczaka
Od: "kiwiko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ed" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:k1f3f6$nq3$1@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2012-08-26 21:57, kiwiko pisze:
>> U?ytkownik "Ed" <e...@i...pl> napisa? w wiadomo?ci
>> news:k1dugo$qr2$1@usenet.news.interia.pl...
>>> W dniu 2012-08-26 20:58, medea pisze:
>>>> W dniu 2012-08-25 12:55, Ed pisze:
>>>>>
>>>>> W?a?nie odpowiednio sformu?owa?em ;>
>>>>> Imo je?li kto? ma w sobie tak? pewnego rodzaju wewn?trzn? rado?? i
>>>>> ?yczliwo??, to w?o?y stosowny i bezinteresowny wysi?ek zar?wno w
>>>>> zrozumienie pytania, jak i odpowied?.
>>>>
>>>> Gdybym nie mia?a krzty ?yczliwo?ci, to nawet nie pr?bowa?abym
>>>> odpowiada?
>>>> na twoje pytanie, maj?c ju? pewne do?wiadczenia zwi?zane z tob?. A tak,
>>>> po raz kolejny moja (i nie tylko moja zreszt?) dobra wola spotka?a si?
>>>> z
>>>> zalewem zjadliwego frustrata, kt?ry - jak si? okazuje, tak?e nie
>>>> pierwszy raz - nawet sam nie bardzo wie, o co mu tak naprawd? chodzi.
>>>> Nie to, ?ebym mia?a jaki? ?al do ciebie, bardziej do siebie za
>>>> naiwno??,
>>>> ale nie a? tak wielki, ?eby m?g? sprawi? ci satysfakcj?. Ot, kolejny
>>>> nieuleczalny frustrat, jakich wielu chodzi po ?wiecie. Mnie jednak nie
>>>> uby?o, ani nie ub?dzie.
>>>>
>>>> Ewa
>>>
>>> Chyba jednak wiem o co mi chodzi, podobnie jak te? niekt?re tu osoby, na
>>> kt?rych *do?wiadczeniu* mam nadziej?, ?e bardzo skorzysta?em.
>>> Natomiast nie rozumiem, czemu ci?gle szukasz ze mn? dialogu, gdy
>>> praktycznie w ka?dym po?cie masz do mnie coraz wi?ksze zastrze?enia?
>>> Chcesz koniecznie zmusi? mnie do jakiej? reakcji?
>>> Jak ju? Ci raz napisa?em, nie mam ochoty rewan?owa? Ci si? w Twoim stylu
>>> i
>>> nie s?dz?, aby to u mnie wywo?ywa? on jakie? frustracje ;>
>>>
>> hihi, to chyba jakie? zawody? ;)
>>
>> kiwiko
>
> A czy mogłabyś napisać coś więcej na temat tych zawodów, bo chyba nie
> bardzo rozpoznaję tu dyscyplinę, ani co ewentualnie byłoby do wygrania ;>
może 5zł?
nie wiem jak się to nazywa ;), ale wyobraziłam sobie, że Ewa lubi mieć
rację, a Ty chcesz być dla Niej miły.
kiwiko
|