Data: 2017-04-22 19:22:28
Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: LeoTar Gnostyk <L...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aiua40 pisze:
> W dniu 2017-04-22 o 18:50, LeoTar Gnostyk pisze:
>> Aiua40 pisze:
>>> W dniu 2017-04-22 o 18:12, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>> Aiua40 pisze:
>>>>> W dniu 2017-04-22 o 16:55, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>> Aiua40 pisze:
>>>>>>> W dniu 2017-04-22 o 16:11, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>>>> Aiua40 pisze:
>>>>>>>>> jak się uwalnia z ego?
>>>>>>>> Pozbywając się kolejno pragnień. Aż dochodzi się do
>>>>>>>> Pustki. Ale nie nieświadomej, buddyjskiej lecz
>>>>>>>> świadomej, gnostyckiej. Pełnej Wiedzy.
>>>>>>> znam takiego człowieka. zachowuje się, jakby nic nie
>>>>>>> było go w stanie ruszyć. to jest fascynujące na swój
>>>>>>> sposób. jak tą pustkę potem obudzić/zapełnić?
>>>>>> Pustka pełna Wiedzy przestaje być Pustką a staje się
>>>>>> Absolutem.
>>>>> ostatnio mi powiedział, że potrafi czytać myśli z oczu ale
>>>>> już od dawna tego nie musi robić. ciekawe, prawda? jak z
>>>>> innej kompletnie planety! :-)
>>>> Czyżbyś się go pozbyła gdyż zbyt odważnie i ciekawsko zajrzał
>>>> Ci w oczy, nie przestraszył się i był przejrzał Twoje
>>>> machlojki?
>>> to mój terapeuta. tak sobie gadamy w trakcie terapii o tym i
>>> siamtym. próbuję go rozszyfrować z mizernym skutkiem niestety.
>>> co do spojrzenia to mam wrażenie jakby patrzył przez szybę, myślę
>>> że to efekt tego buddyjskiego wyczyszczenia umysłu, ale głowy
>>> nie dam... ;-)
>> Sprawdz czy to jego spojrzenie jest żywe czy martwe?
> interesuje mnie mowa ciała mam fix na tym tle i zazwyczaj chybiam
> tylko o włos. kiedyś wyczytałam, że taka przejrzystość/jasność w
> okolicach oczu jest przejawem szczęśliwego pożycia seksualnego. i
> jego okolice oczu są jasne gładkie, kryształowe, ale jego spojrzenie
> jest przejmująco nic nie mówiące. oczy są oknami do wnętrza-uważam.
> a jego są jakby w tym wnętrzu nie było żadnego mebla. patrzy na
> człowieka przejmująco, kleiście(sprawia wrażenie zainteresowanego)
> ale jednocześnie jakby był maszyną obleczoną skórą. jego wzrok tylko
> w jednym momencie(zawsze w tym samym) staje się inny, LUDZKI ale
> wtedy wygląda z kolei jakby szczytował. wiem, dziwne to ale staram
> się nie wyciągać pochopnych wniosków, znam go już ponad rok, jestem
> niemal co miesiąc więc... ? :-)
Pustka to śmierć, Pełnia to życie.
Buddyści manipulują sami sobą, muszą balansować umysłem, by się utrzymać
w równowadze i w ten sposób zachować życie. Ja i mnie podobni tego robić
nie musimy gdyż nasza stabilność wynika z nieograniczonego dostępu do
Wiedzy i pozostawania w absolutnej równowadze bez konieczności
balansowania.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynik rozwoju - Piotr Kropotkin
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
|