Data: 2017-04-22 19:31:51
Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: Aiua40 <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-04-22 o 19:22, LeoTar Gnostyk pisze:
> Aiua40 pisze:
>> W dniu 2017-04-22 o 18:50, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> Aiua40 pisze:
>>>> W dniu 2017-04-22 o 18:12, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>> Aiua40 pisze:
>>>>>> W dniu 2017-04-22 o 16:55, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>>> Aiua40 pisze:
>>>>>>>> W dniu 2017-04-22 o 16:11, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>>>>> Aiua40 pisze:
>
>>>>>>>>>> jak się uwalnia z ego?
>
>>>>>>>>> Pozbywając się kolejno pragnień. Aż dochodzi się do
>>>>>>>>> Pustki. Ale nie nieświadomej, buddyjskiej lecz
>>>>>>>>> świadomej, gnostyckiej. Pełnej Wiedzy.
>
>>>>>>>> znam takiego człowieka. zachowuje się, jakby nic nie
>>>>>>>> było go w stanie ruszyć. to jest fascynujące na swój
>>>>>>>> sposób. jak tą pustkę potem obudzić/zapełnić?
>
>>>>>>> Pustka pełna Wiedzy przestaje być Pustką a staje się
>>>>>>> Absolutem.
>
>>>>>> ostatnio mi powiedział, że potrafi czytać myśli z oczu ale
>>>>>> już od dawna tego nie musi robić. ciekawe, prawda? jak z
>>>>>> innej kompletnie planety! :-)
>
>>>>> Czyżbyś się go pozbyła gdyż zbyt odważnie i ciekawsko zajrzał
>>>>> Ci w oczy, nie przestraszył się i był przejrzał Twoje
>>>>> machlojki?
>
>>>> to mój terapeuta. tak sobie gadamy w trakcie terapii o tym i
>>>> siamtym. próbuję go rozszyfrować z mizernym skutkiem niestety.
>>>> co do spojrzenia to mam wrażenie jakby patrzył przez szybę, myślę
>>>> że to efekt tego buddyjskiego wyczyszczenia umysłu, ale głowy
>>>> nie dam... ;-)
>
>>> Sprawdz czy to jego spojrzenie jest żywe czy martwe?
>
>> interesuje mnie mowa ciała mam fix na tym tle i zazwyczaj chybiam
>> tylko o włos. kiedyś wyczytałam, że taka przejrzystość/jasność w
>> okolicach oczu jest przejawem szczęśliwego pożycia seksualnego. i
>> jego okolice oczu są jasne gładkie, kryształowe, ale jego spojrzenie
>> jest przejmująco nic nie mówiące. oczy są oknami do wnętrza-uważam.
>> a jego są jakby w tym wnętrzu nie było żadnego mebla. patrzy na
>> człowieka przejmująco, kleiście(sprawia wrażenie zainteresowanego)
>> ale jednocześnie jakby był maszyną obleczoną skórą. jego wzrok tylko
>> w jednym momencie(zawsze w tym samym) staje się inny, LUDZKI ale
>> wtedy wygląda z kolei jakby szczytował. wiem, dziwne to ale staram
>> się nie wyciągać pochopnych wniosków, znam go już ponad rok, jestem
>> niemal co miesiąc więc... ? :-)
>
> Pustka to śmierć, Pełnia to życie.
> Buddyści manipulują sami sobą, muszą balansować umysłem, by się utrzymać
> w równowadze i w ten sposób zachować życie. Ja i mnie podobni tego robić
> nie musimy gdyż nasza stabilność wynika z nieograniczonego dostępu do
> Wiedzy i pozostawania w absolutnej równowadze bez konieczności
> balansowania.
tak to jest pustka. ale co to znaczy śmierć. czy śmierć= sublimacja? to
mnie interesuje, ty bardziej że on wydaje się
dobrym człowiekiem zachęca mnie żebym nie była
taka...zestresowana..żebym spróbowała wyczyścić umysł.
|