Data: 2017-04-24 14:32:30
Temat: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 23.04.2017 o 23:11, Aiua40 pisze:
>
> no to albo trafiałam na samych gburowatych lekarzy albo trafił mi się
> wyjątkowo profesjonalny i komunikatywny terapeuta.
Jeżeli u wcześniejszych nie czułaś się traktowana indywidualnie, to
widocznie trafiałaś na _złych_ (nieprofesjonalnych) terapeutów.
Gburowatość to kryterium z innej dziedziny. ;)
> nawiasem mówiąc, dziś w wiadomościach wtrącono(jakimś dziwnym zbiegiem
> okoliczności) wątek o terapeutach i to w takim świetle jakby każdy
> chory decydujący się na wizytę u nich, na własne nie do końca świadome
> życzenie oscylował na granicy życia i śmierci a to BZDURA.
Nie bardzo rozumiem. W jakim sensie? Że idąc do nich narażają jakoś
swoje życie? Aż tak to chyba nie.
Ewa
|