Data: 2004-02-28 01:21:28
Temat: Re: Ryba po grecku i klopsy w czerwonej kapuście
Od: "Iwona" <i...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ścierwo ( d...@w...pl ) wrote :
>
> Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
> > No wlasnie tak mi sie wydawalo, ze to raczej duszenie miesa...
> Duszenie... powiadasz...
> O nie!
> Dla mnie jest to rozparzanie mięsa. Nigdy chyba nie jadłem dobrego mięsa z
> rękawa.
> Może nie miałem szczęścia.
> Trudny do pieczenia schab zrobiony w brytfannie z całym zestawem zabiegów
> jest lepszy niż te rękawowe wynalazki.
> Oczywiście każda technologia wymaga swoistego procesu technologicznego.
> Być może, że np. pieczenie w niskich temperaturach, a co musi być związane
> z czynnikiem czasowym, w połączeniu z rękawem dawałoby inne efekty.
> Nie wiem.
> Pomijam już ewidentną wpadkę, gdy rękaw się spalił wskutek zbyt wysokiej
> temperatury. :-P
> Pozdrawiam
> ziuta
Sądzę, ze Kindze chodziło o folię, ale aluminiową.
Słowa Kingi: "No to jednak rozmrożę, namoczę w mleku, obsmaruję masłem z
czosnkiem, w
folię i do piekarnika. :) "
Przecież jest to doskonały pomysł;)
Pzdr.
Iwona
|