Data: 2001-07-10 07:24:08
Temat: Re: Rybka się zbuntowała?
Od: "Pooh" <j...@s...uml.lodz.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:0c0c.00000003.3b49e9d0@newsgate.onet.pl...
>...
> Pytanko: jak usmażyć rybkę na patelni, co by nie lać litrów, ale żeby się
> usmażyła, bo sushi nie lubię? :)))
>
> asiek23 (o wiecznie pustym brzuszku)
Ja zawsze smażę rybki na patelni, (choć ostatnio kusi mnie frytownica) i nie
leję litra oleju. Posiadam patelnię fi 30 cm i zazwyczaj smażę rybki/filety
grubości ok 1..3 cm. Oleju leję najwyżej 0.5 cm, tzn rybka zanurzona jest
najwyżej do połowy swojej grubości. Kuchnia nie zadymiona (chyba że nie
zdążę przewrócić na drugą stronę w odpowiednim czasie).
Należy też uważać aby nie przypalały się okruchy panierki. Przed włożeniem
nowej partii ryb staram się zebrać przypalone już trochę okruchy
'odpadnięte' z partii poprzedniej...
--
Pooh - bardziej żółty niż zielony.
|