Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Ryby.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ryby.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-08-11 17:02:40

Temat: Ryby.
Od: "Chyna " <c...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Po trzech latach bycia laktoowowegetarianką (czyli nie jadłam ryb) zarzuciłam
wegetarianizm.
Potrafię bardzo obojętnie przejść koło mięsa czerwonego. Schabowe czy mielone
nie kręcą mnie w ogóle. Troszkę "gorzej" się ma rzecz z kurczakami. Tu już
się skuszę czasem. Ale jeśli chodzi o ryby - kompletny fiks. Potrafię zjeść
talerz ryb. Filety, ryby wędzone, ryby w oliwie, szprotki, śledzie, na
patelni, w pomidorach... (nie, że razem! ;)) Objadam się wręcz. Stąd dwa
pytania:
1. Czy od rybiego mięsa bardzo można przytyć? (Wiem, wiele zależy od sposobu
przyrządzenia, inaczej na parze - inaczej w głębokim oleju, ale tak ogólnie
jak się ma kwestia takiego mięsa a np. mięsa czerwonego);
2. Czy, powiedzmy, codzienne jedzenie ryb to nie przesada dla organizmu? Czy
jakichś związków jest w nich za dużo? Jak często sobie można pozwalać na taką
dietę?

Dzięki z góry za pomoc,
Pozdrawiam,
Chyna.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-08-11 18:36:55

Temat: Re: Ryby.
Od: "Michał" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> jakichś związków jest w nich za dużo?

Tak: ołowiu, metali ciężkich, zanieczyszczeń wpływających do akwenów
wodnych, trucizn, odpadów itp. Smacznego!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-08-11 18:44:18

Temat: Re: Ryby.
Od: "Pink" <P...@W...op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michał" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ddg5s7$hob$1@atlantis.news.tpi.pl...

> > jakichś związków jest w nich za dużo?
>
> Tak: ołowiu, metali ciężkich, zanieczyszczeń wpływających do akwenów
> wodnych, trucizn, odpadów itp. Smacznego!

Mniej więcej to samo można powiedzieć o innym mięsie, czy w ogóle jedzeniu.

--
Pozdrawiam
Pink

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-08-11 19:21:41

Temat: Re: Ryby.
Od: "Chyna " <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pink <P...@W...op.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Michał" <m...@o...pl> napisał w wiadomości

> > Tak: ołowiu, metali ciężkich, zanieczyszczeń wpływających do akwenów
> > wodnych, trucizn, odpadów itp. Smacznego!
>
> Mniej więcej to samo można powiedzieć o innym mięsie, czy w ogóle jedzeniu.

Pięknie spuentowane.
To samo tyczy się powietrza, którym oddychamy, wody, w której się myjemy...
Czarek P. wygłupiał się w swoim kabaretowym wystąpieniu, że jak ze Ślunska
nad morze przyjeżdżają tata z synem, to tatuś, co łapsa ma jak bochny chleba
i wielki jest od razu zapala papierosa, bo jodem dostał.
Ludzie przywyknęli do nieczystości - inaczej by ich to zabiło - a
jednocześnie coraz więcej alergików się ujawnia. Lekki absurd taki.
Co z tymi rybami? Można jeść codziennie?
I skoro jesteśmy przy zanieczyszczeniach.
Rzodkiew.
Z jednej strony ktoś, kto na jedzeniu się trochę zna mówił mi, że powinno się
jeść jej dużo. Z drugiej strony, że to właśnie rzodkiew, obok, np., sałaty,
wchłania zanieczyszczenia jak rzadko jakie warzywo i powinno się jej (ich)
unikać.
Jak to jest?

Pozdrawiam, dzięki,
Chyna.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-08-11 20:12:39

Temat: Re: Ryby.
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michał" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ddg5s7$hob$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > jakichś związków jest w nich za dużo?
>
> <cut> do akwenów wodnych, trucizn, odpadów itp.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

kazdy akwen z definicji jedt wodny

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-08-11 20:24:06

Temat: Re: Ryby.
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chyna " <c...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ddg0bg$n3q$1@inews.gazeta.pl...
> Po trzech latach bycia laktoowowegetarianką (czyli nie jadłam ryb)
zarzuciłam
> wegetarianizm. <cut>

przez siedem lat nie ruszylem nawet rybiego miesa. od pieciu lat jadam
tylko zmiennocieplne

> 1. Czy od rybiego mięsa bardzo można przytyć? (Wiem, wiele zależy od
sposobu
> przyrządzenia, inaczej na parze - inaczej w głębokim oleju, ale tak
ogólnie
> jak się ma kwestia takiego mięsa a np. mięsa czerwonego);

halibut, ryba maslana czy makrela - to ryby tluste. szczupak jest chudy.
wybieraj :-)

> 2. Czy, powiedzmy, codzienne jedzenie ryb to nie przesada dla
organizmu? Czy
> jakichś związków jest w nich za dużo? Jak często sobie można pozwalać
na taką
> dietę?

kazda przesada nie jwst dobra. jedz raczej ryby morskie - unikniesz tego
co znajdziesz w rzekach (czyt. w sciekach). stosuj piramide zywieniowa i
unikaj monodiety, a nie popelnisz bledu :-)

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-08-11 20:53:34

Temat: Re: Ryby.
Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W: news:ddgc8t$h4e$1@atlantis.news.tpi.pl
Od: ape <a...@n...poczta.fm>
Było:
> ...
> halibut, ryba maslana czy makrela - to ryby tluste. szczupak jest
> chudy. wybieraj :-)


No ale mi dietetyk zalecił wręcz, tylko tłuste ryby, mam wysoki poziom
(złego) cholesterolu.

Czyżby źle?

--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Głosuj na WC ( news:ddes2j$5t2$1@inews.gazeta.pl )
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-08-11 20:55:12

Temat: Re: Ryby.
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chyna " <c...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości

> 1. Czy od rybiego mięsa bardzo można przytyć? (Wiem, wiele zależy od
> sposobu
> przyrządzenia, inaczej na parze - inaczej w głębokim oleju, ale tak
> ogólnie
> jak się ma kwestia takiego mięsa a np. mięsa czerwonego);
> 2. Czy, powiedzmy, codzienne jedzenie ryb to nie przesada dla organizmu?
> Czy
> jakichś związków jest w nich za dużo? Jak często sobie można pozwalać na
> taką
> dietę?

Sadze, ze ryby mozna zaliczyc do grupy pozywienia mniej tuczacego (wszystko
zalezy od sposobu ich przyrzadzenia), ale nie warto przesadzac z ich
spozyciem (jak ze wszystkim).

http://www.resmedica.pl/zdart129811.html

http://prace.sciaga.pl/14241.html

http://glinki.com/?l=6imf7f
Wprawdzie jest to material o rybach z okolic ameryki, ale moze dotyczyc
kazdego regionu swiata. Chodzi mi tylko o naswietlenie problemu akumulacji
rteci przez ryby.

--
Pozdrawiam
Iwona
// Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać / /
Cyceron







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-08-11 21:05:47

Temat: Re: Ryby.
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sławek SWP" <s...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ddgdse$ni3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> No ale mi dietetyk zalecił wręcz, tylko tłuste ryby, mam wysoki poziom
> (złego) cholesterolu.
>
> Czyżby źle?

alez nie

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-08-11 22:00:03

Temat: Re: Ryby.
Od: Konrad <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Chyna napisał:

> Po trzech latach bycia laktoowowegetarianką (czyli nie jadłam ryb) zarzuciłam
> wegetarianizm.
> Potrafię bardzo obojętnie przejść koło mięsa czerwonego. Schabowe czy mielone
> nie kręcą mnie w ogóle. Troszkę "gorzej" się ma rzecz z kurczakami. Tu już
> się skuszę czasem. Ale jeśli chodzi o ryby - kompletny fiks. Potrafię zjeść
> talerz ryb. Filety, ryby wędzone, ryby w oliwie, szprotki, śledzie, na
> patelni, w pomidorach... (nie, że razem! ;)) Objadam się wręcz. Stąd dwa
> pytania:
> 1. Czy od rybiego mięsa bardzo można przytyć? (Wiem, wiele zależy od sposobu
> przyrządzenia, inaczej na parze - inaczej w głębokim oleju, ale tak ogólnie
> jak się ma kwestia takiego mięsa a np. mięsa czerwonego);
> 2. Czy, powiedzmy, codzienne jedzenie ryb to nie przesada dla organizmu? Czy
> jakichś związków jest w nich za dużo? Jak często sobie można pozwalać na taką
> dietę?
>
> Dzięki z góry za pomoc,
> Pozdrawiam,
> Chyna.
>

rybami jeszcze nikt się nie utuczył, są tak niskokaloryczne, ze można
umrzeć z godu mając pełen ryb żołądek. śmiało mozesz jeść mięsa ile
wlezie bo mięso to głównie białko, które nie odkłada w postaci tłuszczu.
jesli boisz się przytyć to ogranicz ilość węglowodanów a zwiększ ilość
białka czyli mięsa w diecie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pomocy
kto przetlumaczy z laciny?...
Prosba o rzetłumaczenie
I Medyczne Studia Zawodowe w Katowicach
Wpływ muzyki na mózg

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »