Data: 2005-03-05 11:59:10
Temat: Re: Rzućcie jakiś ciekawy temat ;-)
Od: "kolorowa" <v...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nixe" wrote
> Agnieszka Krysiak pisze:
>
> > Popacz, a u mnie było dokładnie na odwrót. Ale klasycznych
> > mastertonowskich horrorów nie trawię. Dla mnie Lumleye i Koontze to
> > nie horrory. Teraz zaczynam "The Stand" Kinga i z niepokojem
> > obserwuję swój stan zdrowia. :)
>
> A ja miałam prawie to samo, co Eulalka. W czasach, gdy oglądałam/czytałam
> horrory (głównie King)
A ja to Wam zazdroszczę tego Kinga. Robiłam już podchody do kilku jego
książek i nic. Dla mnie jak flaczki.
Jeśli chodzi o horrory, to namiętnie oglądałam je w dzieciństwie. Nic mi się
nie śniło, nie straszyło. Dopiero jak zaczęłam dorastać, to szło coraz
gorzej. W końcu przestałam oglądać. Od jakiegoś czasu pracuję nad powrotem
do spokojnego kontemplowania horrorów. Jest nadzieja;)
Książki lubiłam i lubię - robią wrażenie, ale raczej nie straszą.
Małgośka
|