Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!plix.pl!newsfeed1.plix
.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!border2.nntp.dca.giganews.com!nntp.g
iganews.com!postnews.google.com!t26g2000prh.googlegroups.com!not-for-mail
From: JaMyszka <f...@g...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: SLONE KOZACKIE CIASTECZKA PANSLAVISTY
Date: Tue, 9 Dec 2008 14:05:08 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 58
Message-ID: <d...@t...googlegroups.com>
References: <ghalm3$21r$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<za5gdkf953wa.2cusurdrh49z$.dlg@40tude.net>
<ghbknb$k67$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
<8...@n...googlegroups.com>
<ghkaid$q4t$1@inews.gazeta.pl>
<1...@v...googlegroups.com>
<ghkcp9$473$1@inews.gazeta.pl>
<5...@i...googlegroups.com>
<ghmmsm$kui$1@news.albasani.net>
NNTP-Posting-Host: 90.156.27.94
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1228860308 18497 127.0.0.1 (9 Dec 2008 22:05:08 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Dec 2008 22:05:08 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: t26g2000prh.googlegroups.com; posting-host=90.156.27.94;
posting-account=5A-smgoAAAAc_VafBz-BafGlh1LXIJKB
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US) AppleWebKit/525.19
(KHTML, like Gecko) Chrome/0.4.154.29
Safari/525.19,gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:317843
Ukryj nagłówki
Wedle życzenia - grupa niech też się pośmieje
Pędzą na siebie dwaj rycerze na koniach. Jeden od stóp do głowy
ubrany
na biało, na białym koniu i z białą kopią. Bluzgacz mu było. Drugi
cały czarny, na czarnym koniu i z czarną kopią. Dzieli ich tylko 20
metrów, a czarny rycerz woła do białego:
- Ty chuju!
A Bluzgacz:
- O daćbóg, rozpoznał mnie!
#
Bluzgacz wraca ze spaceru z dzieckiem.
Żona patrzy na niemowlę i krzyczy:
- Boże, przecież to nie nasze maleństwo!
A Bluzgacz:
- Nie pierdol mendo! Zobacz jaki zajebisty wózek!
#
Ona była w kuchni i przygotowywała na śniadanie jajka gotowane na
miękko.
Bluzgacz wszedł.
Ona sie odwróciła i powiedziała:
- Musisz sie ze mną kochać... natychmiast
Jemu oczy sie zaświeciły - ? To jest mój szczęśliwy dzień? - pomyślał.
Nie czekając, aby się rozmyśliła, dał jej wszystko co chciała właśnie
tam na stoliku kuchennym.
Potem ona powiedziała:
- Dziękuję...
i odwróciła sie do swoich zadań
Trochę bardziej niż zdziwiony zapytał:
- O co chodzi?
Ona wytłumaczyła:
- Minutnik sie popsuł.
#
Przychodzi Bluzgacz do restauracji i mówi:
- Poprosze małą, słabą kawę.
Kelner przynosi kawę, niestety wylewa ją na siedzącego Bluzgacza.
I on mówi:
- Oszalał pan, wylał pan na mnie kawę!
I w swojej gwarze dopowiada:
- Won smieciu, jestes zalosna "meska" pizda.
Kelner:
- Nie, to nie ja! Ta kawa chyba była dziwką, że sama poleciała na
pana...
#
Dopiekło Bluzgaczowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek,
wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka
wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam
jeszcze zapomniane pół paczki papierosów. A obok, na ekranie laptopa,
widać, że Internet wrócił.
- O! - pomyślał - i życie zaczyna się układać!
|