Data: 2005-01-11 03:44:59
Temat: Re: SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:crjjb9$r8b$1@news.onet.pl...
> The Stroyer:
> > Dobra, dobra ;) Ale za to skutecznie, bo nie mam przynajmniej
> > z tym problemów ;)
>
> Bo nie chcesz miec.
> Autor chce miec, wiec oszukuje sie w taki sposob, aby je miec.
>
> Z nas 3-ch, to ja jestem najnormalniejszy w moim ogladzie: moja
> reakcja polegajaca na odczuciu lekkiego zaniepokojenia wydaje sie
> laczyc w sobie zarowno nieobojetnosc (do ktorej niejako sie uciekasz)
> oraz nie posuwanie sie do paranoi (typowej dla postawy autora tematu).
> ;)
> Ha! :)))
Ha !
U mnie "reakcja polegajaca na odczuciu lekkiego zaniepokojenia"
także występuje i w moim odczuciu jest pochodną najbardziej
lęku o to, że w czasie manipulacji przyrządami itp. żona
dozna urazu, bólu fizycznego. I to tyle ;). Wydaje mi się
to lęk rozsądny - pozwalający utrzymywać rozsądny kontakt
ze zjawiskiem "żona u ginekologa".
Masz podobne odczucia ?
|