Data: 2007-10-23 19:40:34
Temat: Re: Są darze i są daże. A także sondaże.
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal pisze:
>> przeglądam różne. GP też. artykuł znalazłem na stronie sondażowni PGB,
>> której sondaże sprawdziły się ostatnio najbardziej. masz jakieś
>> zarzuty co do tego?
>
> Tylko tyle, że wg większości ludzi z branży, to firma krzak, o której
> mało kto słyszał i która jest zamknieta na współpracę i wymianę
> doświadczeń z innymi firmami o podobnym profilu. I dzięki temu, że PGB
> wstrzeliła się udanym wynikiem kilku sondaży, została wykorztystana
> przez pisowską propagandę.
całkiem możliwe, że się akurat wstrzelili.
jednak ich metodologia mnie bardziej przekonuje niż telefoniczne sondaże
na kilkusetosobowych próbach. Poza tym - całkowicie mnie nie interesują
argumenty typu "firma krzak" czy "zamknięta na współpracę".
to nie ma nic do trafności ich przewidywań. może inne firmy jej
zazdroszczą po prostu :)
> Polska Grupa Badawcza, to firma mało znana w branży tych "sondażowni".
> Firmy istniejące już długo na rynku, niechętnie na przykład wykonują
> sondaże polityczne w dniu wyborów, ponieważ narażają się wtedy na
> dyletancki atak polityków z powodu różnic miedzy ich wynikami a
> rzeczywistymi. Opinia wtedy idzie w świat i tak naprawdę nie ma jak jej
> zwerifikować.
mówisz o "exit pool"? PGB prowadziło?
bo nie bardzo wiem co to ma do rzeczy
>>> Typowy artykuł pisany na zamówienie.
>
>> czyje? w jakim interesie?
>
> Domyślam się, że podobnie jak inne kontrowersyjne tematy Lisieckiego
> inspirowane są przez PIS.
"inspirowane" "kontrowersyjne" - zaiste jakbym słyszał kaczyńskiego.
ciekawe, że inni jednak też widzą wszędzie układy.
niewiele mnie obchodzi czy artykuł był na czyjeś zamówienie - bardziej
mnie obchodzi czy informacje w nim zawarte to fakty czy banialuki.
> Artykuł wyraźnie sugeruje, że korzenie właścicieli tych firm mają wpływ
> na wyniki sondaży. Jest to po prostu niemożliwe ze względu właśnie na
> metody badawcze wypracowane przez lata praktyki podobnych firm na
> świecie i podlegające systematycznej kontroli stowarzyszeń pilnujących
> rzetelności tych metod.
chcesz mi powiedzieć coś o rzetelności sondażu prowadzonego
telefonicznie? a takie się ostatnio głównie w mediach pojawiały. na czym
polegają kontrole takich stowarzyszeń w przypadku konkretnych sondaży?
> Nie mówiąc już o tym, że jednorazowy sondaż jest efektem pracy
> rozproszonych po kraju ankieterów lub teleankieterów, którzy wzajemnie
> się nie znają, a dane na kilku etapach przetwarzane są elektronicznie.
> Żadne ciało nie jest w stanie zmienić tych wyników bez widocznych śladów
> przestępstwa.
ale kto tu mówi o prymitywnych zmianach już zebranych danych?!
na prawdę nie wiesz jak się konstruuje kwestionariusze w celu uzyskania
pożądanego wyniku?
> Można mówić o pomyłkach, o zastosowaniu niedostatecznie dobrej
> metodologii, o dobraniu złej próby ale nigdy o świadomym wpływaniu na
> ostateczny wynik.
a niby dlaczego mam nie mówić o zastosowaniu celowo metodologii, która
postawi w lepszym świetle mojego kolegę startującego w wyborach? i do
której ciężko się zjadaczom chleba doczepić? mam liczyć na uczciwość
kolegi kandydata? jakoś nie bardzo mu jednak dowierzam.
--
http://smutki.patrz.pl/
http://trener.blog.pl
Ś.P. Stirlitz
|