> Brzmi super. Muszę wypróbować. To jakiś stary tradycyjny przepis? Ma to
> swoją oryginalna nazwę (jako, że ja fascynat dawnej kuchni)?
>
> DJD
>
Po prostu sałata parzona. Nawet znalazłam kilkaw google Tu wersja Light ;)
ale to nie to
http://www.kafeteria.pl/bonappetit/przepisy/obiekt_i
nt.php?id_p=6346 .
próbowałam kiedyś robić na oleju i z sokiem z cytryny ale wyszły "flaki z
olejem:" jest też przepis an mniam mniam ale to serwis płatny więc nie wiem
jaki.
Moja babcia pochodziała ze wschodu, ale to chyba jednak nie jest tradycyjny
przepis litewski.Chociaż tu tak napisali
http://k14.kuchniaonline.pl/index.php?id=1536&nr29=3
7
Ja zwykle jeszcze ręcznie wydzieram ogonki czyli głąbki w liściach bo ich
nie lubię. No i na stół wjeżdzało zawsze z patelnią bo ma być gorące i
wygrzebuje się te listki z zalewy widekcem już przy jedzeniu.
No i najważniejsze sałata znacznie zmniejsza swoją objętość, czyli gotowego
dania jest dość mało.
http://kuchnia.gery.pl/cms/index.php?id=5247 Wersja ze skwarkami mi nie
odpowiada bo te skwarki jakieś takie rozmoknięte. Babcia wyławiała je ze
smalcu na ziemniaki,a potem dodawała wodę ocet i sałatę.