Data: 2002-06-26 18:37:46
Temat: Re: Samo dno
Od: "isia" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Nawrocka
SAMO DNO
> Tak jest z depresją. Czarna, głęboka, oślizła studnia, samo
> jej dno, z którego nie widać nadziei nadchodzącego dnia.
Ja miewam "lęki", duszności i ściskanie w klatce piersiowej. Ale była jazda,
jak pisałam tę cholerną pracę, tak sie tym przejęłam, że bałam się siedzieć
w czytelni, nie wspomnę o jeździe autobusem.Potem wszystko przeszło, jak
zarejestrowałam prace przed obroną.
Dziś ponownie myślałam, że nie dojadę autobusem z centrum miasta na swoje
osiedle. Zaczęło się, (prawdopodobnie przez wczorajszą obronę). Ciekawe na
jak długo? Chwilami myślę, że wariuje, ale teraz wiem, że jestem słaba,
kiedy pojawiaja się stresy.
Isia
|