Data: 2005-08-10 18:13:38
Temat: Re: Samochodzik na akumulator
Od: "Vax" <v...@t...pl.bez.tego.tu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Slawek" <a...@w...muzeum.bielsko.pl> napisał w wiadomości
news:ddc9as$1p4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Czy macie doświadczenia z samochodzikami na akumulator (takimi, w których
> dziecko może jeździć)? Mój brat miał do czynienia z takim autkiem i mówi,
> że strasznie słabe. Po prostej drodze jedzie jako tako ale już nawet
> bardzo niewielkie wzniesienie (wręcz niewyczuwalne dla pieszego) stanowi
> problem, auto zaczyna słabnąć i trzeba go pchać.
> Czy wszystkie auta tak się zachowują?
no wlasnie nie wszystkie... :)
Mlody na 3-cie urodziny zostal obdarowany quadem (z tych wiekszych),
szukajac jezdzidla (motor, auto etc.) trafilem na quada z dwoma silnikami
(po jednym na tylne kolo), przez co nawet spore dziury nie byly mu straszne.
Zaopatrzylem sie tez od razu w drugi akumulator. Dawal rade i w terenie
i po asfalcie. Spacerem dognac sie nie dalo. Truchtem lub rowerem jedynie.
Na kola doszly jeszcze "opony" z detki (od ciezarowki) cietej poprzecznie
(w celu wyciszenia pojazdu).
[...]
> Czy znacie parametry, na które trzeba zwracać uwagę podczas zakupu?
> Sprzedawcy mówią tylko, że jedne są na 6V a inne na 12V (te drugie niby
> lepsze ale i droższe), tylko nic o mocy silnika co przecież ma większe
> znaczenie niż napięcie akumulatora!
Z tym 12V w wiekszosci wypadkow racja. Z reguly maja tez 2 "biegi".
Moc silnika i v-max wyczytasz na stronie producenta.
> Jeśli możecie mi doradzić to będę wdzięczny.
> Samochodzik ma być używany przez dwulatka. No i oczywiście jak najdłużej.
Po dwoch niespelna sezonach nasz poszedl w odstawke i stoi sobie zapomniany
w garazu.
Rower okazal sie jednak lepszy ;)
v.
PS. a teraz mam suszenie glowy o pocket-bike'a (benzynowego) ;)
|