Data: 2009-12-04 22:43:32
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:37:02 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:17:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> A fakty są takie, że
>>>> popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>>> Bardzo sympatyczna, bo jest jak niczym nieskrępowany śpiew człowieka
>>> pewnego swojej wartości, nawet kiedy niekoniecznie akademicko śpiewa :-)
>>> Takie inaczej wyrażone "możecie mi naskoczyć - mam ochotę, to śpiewam,
>>> skoro mam gardło, jak cała milcząca reszta" :-)
>> Nie jestem zawodowym krytykiem literackim, jestem zwykłym odbiorcą tej
>> twórczości. Milcząca reszta, milczy, bo fałszywe dźwięki mogą bardzo
>> zranić czyjeś uszy.
>
> A ilu z tej milczącej reszty milczy tylko z tego powodu, że nie wierzy w
> siebie? I jaka to strata dla reszty.
No tak w końcu śpiewać każdy może...
--
Paulinka
|