Data: 2010-06-22 22:55:33
Temat: Re: Sedes elektroniczny
Od: "kiki" <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Maniek4" <s...@c...chrl> wrote in message
news:hvref1$63t$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
> news:hvr4d9$8km$1@opal.futuro.pl...
>
>> Nie wiem ale wolę jednak zdjąć spodnie i wskoczyć pod panel przysznicowy,
>> ustawić od pasa w dół i szybko się wymyć niż korzystać z bidetu w
>> wykonaniu takim jak oferowane na rynku w PL :-)
>
> Mam podobne odczucia, tylko pozniej ludzie pisza, ze nie spelniam
> statystycznych norm zuzycia cieplej wody.
Jak już ktoś ma bidet to dalej temat tabu :-) Z wypiekami na policzkach :-)
Trudno nie mieć wypieków jak nie da sie takiego bidetu używać.
Ja jako facet mając bidet ze zwykłą baterią od góry bidetu tak zwaną
"bidetową" mogę usiąść na nim i umyć fujarkę albo napuścić wody, zakorkować
żeby wymyć dupsko co nie wydaje mi sie eleganckie. Myć trzeba pod
strumieniem, a nie w misce.
Kobiety...hmmm... chyba tylko onanizować się strumieniem :-) i reszta tak
jak faceci :-) To bez sensu.
Może ktoś ma przepis na bidet, o którym nie wiem? :-)
|