Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: medea <x...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Seks dopiero po ślubie - nie warto traktować tego zbyt radykalnie.
Date: Wed, 19 Jan 2011 19:44:34 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 43
Message-ID: <ih7beh$604$1@news.onet.pl>
References: <ih4c9f$kas$1@news.onet.pl> <ih4cmg$qmi$1@usenet.news.interia.pl>
<xfwajg9es5th.ugnhosnxyr2g$.dlg@40tude.net>
<ih4qhb$id8$1@usenet.news.interia.pl>
<d5kzet9gwkts.37md725ma01l$.dlg@40tude.net>
<ih4rnc$kfv$1@usenet.news.interia.pl>
<1a22tmr5knarc$.1fzhhjzg4d85h.dlg@40tude.net>
<ih4sh0$lta$1@usenet.news.interia.pl>
<4d35f8e9$5$2436$65785112@news.neostrada.pl> <ih6a6k$5ec$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: aedw19.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1295462674 6148 79.186.100.19 (19 Jan 2011 18:44:34 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 19 Jan 2011 18:44:34 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.2.13) Gecko/20101207
Thunderbird/3.1.7
In-Reply-To: <ih6a6k$5ec$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:579725
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-01-19 10:17, zażółcony pisze:
>
> Ludzie, którzy decydują się na 'późny seks' generalnie mają tę właśnie
> przewagę,
> że maja dużo czasu na zbudowanie związku i jego 'stabilizację w
> zwykłości' bez
> przesadzania z 'efektem miłosnego odlotu' - poruszają się w
> rzeczywistości,
> w której nie skupiają się na wybiórczych (podpowiadanych przez
> instynkty) jej
> aspektach. I rozpoczynają współżycie w momencie, w którym są dla siebie
> 'zwykłymi ludźmi' - za co dostają nagrodę. Tak - dostają od organizmu
> nagrodę za to,
> że poznali i akceptują swoją zwykłość, codzienność.
IMO całość odrobinę przekombinowana.
Co do powyższego fragmentu - może po prostu ludzie, którzy decydują się
na "późny seks", mają osobowość mniej temperamentną, bardziej
ustabilizowaną, mniej skłonną do podejmowania ryzyka, które to cechy
pozwalają im na dłuższą powściągliwość, a jednocześnie także dają
większą szansę na długotrwały związek, ponieważ także nie zdecydują się
na rozstanie z byle powodu. Gdyby ci sami ludzie z jakiejś przyczyny
poszli do łóżka na pierwszej randce, ich związek pewnie też by na tym
nie ucierpiał. A zresztą - dużą też rolę w takich badaniach nad seksem
przedmałżeńskim powinien odgrywać wiek, bo czym innym jest, jeżeli
16-latkowie decydują się na seks od razu, a czym innym, kiedy robią to
np. 25-latkowie (zakładam, że ktoś do tego wieku dotrwa w dziewictwie ;)
). Także ja bym stawiała bardziej na ogólną dojrzałość emocjonalną i
cechy charakteru jako decydujące, niż na sam fakt pójścia do łóżka.
>
> Ludzie, którzy idą do łóżka na pierwszej randce dostają nagrodę za to,
> że znaleźli
> coś nowego, ekscytującego i tajemniczego i mającego mało wspólnego z ich
> dotychczasowym życiem.
>
> Ot - taka imo jest różnica.
Hm... seks jako nagroda? Zwłaszcza ten pierwszy? Widzę typowo męski
punkt widzenia w tej sprawie. ;)
Ewa
|