Data: 2002-12-09 21:26:26
Temat: Re: Sernik
Od: "Jur" <j...@w...post.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nancie" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:at08b9$n5n$1@news.tpi.pl...
> Jaki jest przepis na dobry sernik ????????
>
>
dobry jest sernik gotowany,jeszcze
nigdy nie zdarzyło mi się żeby nie wyszedł i wszyscy w domu lubią go
chyba najbardziej:
SERNIK GOTOWANY
75 dag sera białego (ja używam śmietankowego - nie trzeba go mielić)
2 całe jaja
1 szklanka cukru pudru
15 dag margaryny
2 łyżki mąki ziemniaczanej
cukier waniliowy
aromat pomarańczowy
rodzynki
gotowy biszkopt
Ser jeśli śmietankowy to utrzeć jeśli nie to zmielić, dodać
jajka,cukier i margarynę, chwilę rozcierać a następnie gotować 15
minut(od
początku do końca a nie broń Boże od chwili zagotowania się)na małym
ogniu, ciągle mieszając. Pod koniec dodać rodzynki, aromat i mąkę
ziemniaczaną rozpuszczoną w odrobinie (2 - 3 łyżki)mleka. Gorące
wylewać na biszkopt (przekrojony na 3 części) lub inne ciasto. Po
przestygnięciu wstawić do lodówki, a gdy będzie całkiem zimny polać
polewą czekoladową (przepis niżej)
BISZKOPT:
4 jaja
1/2 szkl mąki pszennej (tortowej)
1/2 szkl mąki ziemniaczanej
1 szkl cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier, ubijać jeszcze chwilę aż
się cukier rozpuści, dodać żółtka i wymieszać. pod koniec dodać obie
mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia. Przelać do tortownicy (ja
używam takiej nie bardzo dużej ok. 24 cm chyba)i upiec.
Żeby biszkopt nie opadł po wyjęciu z piekarnika mam taki specjalny
sposób który wymyślił mój mąż (i to był genialny pomysł, być może to
śmiesznie zabrzmi ale w chwilę po wyjęciu go z piekarnika rzucam nim po
prostu o podłogę(oczywiście dnem tortownicy
do dołu) - jeszcze nigdy po tej operacji nie upadł.
No i jeszcze polewa:
10 dag margaryny
10 dag cukru pudru
2 łyżki mleka
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
2 czubate łyżki kakao
wymieszać kakao z mąką, cukrem i stopioną margaryną, ustawić naczynie
na bardzo małym ogniu. Mieszając podgrzać aż zgęstnieje.
KONIEC
Przepraszam za troszkę przydługi tekst, życzę powodzenia.
POZDRAWIAM
ANNIA
|