Data: 2010-02-04 22:18:40
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Thu, 04 Feb 2010 21:41:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>
>>>>>>> O ile wiem, nie ma żony.
>>>>>>> Dla mnie związek nie będący małżeństwem nie jest usankcjonowany
>>>>>>> bardziej,
>>>>>>> niż wspólne siedzenie w ławce w szkole. Można zmienić sąsiada z
>>>>>>> lada powodu
>>>>>>> i bez tłumaczenia się.
>>>>>> Masz na drugie Hipokryzja?
>>>>>
>>>>> Nie mam drugiego imienia. Ender nie ma ślubu kościelnego ani
>>>>> innego, nie ma
>>>>> też dzieci, więc nie ma zobowiązań, których nie można anulować albo
>>>>> których
>>>>> musi dotrzymywać. Chyba, że dał komuś na słowo, że dotrzyma.
>>>>
>>>> Jest w stałym związku i zdradza partnerkę. Tyle o faktach.
>>>> XL chociażbym bardzo chciała, nigdy Cię nie zrozumiem.
>>>
>>> Jak coś nie jest białe, to musi być automatem czarne?
>>> To ty ślubowałaś miłość, a nie zawsze, o ile miłujesz i dotrzymujecie
>>> sobie słowa.
>>> Ja niczego nie ślubowałem, więc nie wylewaj na mnie żali za błędy i
>>> porażki swojego nieudacznego związku.
>>
>> Wybacz, ale ja mam ten komfort, że codziennie mój tż mnie słucha i nie
>> twierdzi, że to zalew głupotek. To mój najlepszy kumpel. Przyjaźniłeś
>> się kiedyś ze swoją partnerką?
>
> W urodziny twoje najbardziej było to widać.
> Wiesz komu możesz ten kit wciskać? ;-)
> Dyskredytujesz siebie, swoją przysięgę i swój związek i ty chcesz mnie
> oceniać?
> Wypowiadać na temat dotrzymywania słowa, które ty masz często gdzieś, a
> którego ja nie dałem?
> Jesteś niewiarygodna, chyba, że dla twoich psiapsiółek, które kupią
> twoje słowa bezkrytycznie w imię solidarności jajników :-))
Jestem ze swoim mężem 12 lat. Mam lat 29. Mamy dwójkę dzieci. Dwóch
zdrowych, zajebistych facetów. Mój mąż to mój najlepszy kumpel. W tym
związku to ja bywam wredna. Kłócę się, wściekam, ale mi jest dobrze i
Ender, żeby Cię pogięło nie kupiłbyś mi takiego auta, żebym Cię nawet
bezrobotnego kochała, bo nie o to chodzi.
--
Paulinka
|