Data: 2010-02-05 22:00:58
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 05 Feb 2010 13:29:47 +0100, Ender napisał(a):
> Stalker pisze:
>
>> Medea, XL zostawia Enderowi uchylone drzwi, mowiac mu, ze to co przed
>> slubem to mniej wazne
>> i dopiero w momencie slubu zacznie sie liczyc, wiec ma szanse
>> "wyzerowac licznik",
>> a jednoczesnie daje innym do zrozumienia, ze malzenstwo jest gwarancja
>> przed takimi "dylematami"
>> jak Ender i jego partnerka...
>>
>> Stalker, i kij i marchewka :-) Przebiegla bestia ;-)
>
> Ty kurcze jakiś dziwny jesteś.
> Jak ta twoja wierność w ogóle u ciebie działa?
> Zobacz, jest taka sytuacja:
> Włazi ci w łapy przepyszny cukierek,
> zero świadków i zero konsekwencji i ty w tedy udzielasz odpowiedzi:
>
> a) nie dziękuję, tak naprawdę to nie lubię cukierków
>
> b) nie dziękuję, mam defekt mózgu i odmawiam sobie, chociaż ślinka mi
> cieknie, aż się mało nie uduszę.
>
> c) od dawna nie widziałem żadnego cukierka, więc już nawet nie pamiętam,
> czy je lubiłem. Po prostu mam farta w życiu, nie to co ten biedak ENder
>
> d) inna/jaka?
>
Wiesz, Ender, że w Usiech przeprowadzono badania, w wyniku których wyszło,
że 90 procent pytanych byłoby skłonnych do gwałtu, gdyby mieli pewność, że
nie poniosą żadnych konsekwencji? Ale nie o gwałt tu chodzi - zapewne
poodbnie wypadłoby badanie dotyczące potencjalnej zdrady ;-)
--
Ikselka. //10-procentowa ze 100-procentową pewnością 10-procentowości MŚK
:-)
|