Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Siła przesunięcia paradygmatu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Siła przesunięcia paradygmatu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 505


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2010-02-04 21:24:58

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hkfdtv$ojm$28@node2.news.atman.pl...
>
> I jakoś złowieszczo zamilkł. Pewnie jutro zamiast się zająć pracą sobie
> popisze, jakimi idiotkami jesteśmy, bo mamy tych samych mężów, a z nimi
> dzieci, pracujemy, gotujemy i generalnie coś nas uwiera. Czas umierać.
>
> Paulinka
>
Prościej byłoby ukatrupić Endera......jakby co...
MK



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2010-02-04 21:25:10

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 04 Feb 2010 22:00:27 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Thu, 04 Feb 2010 21:41:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>
>>>> O ile wiem, nie ma żony.
>>>> Dla mnie związek nie będący małżeństwem nie jest usankcjonowany bardziej,
>>>> niż wspólne siedzenie w ławce w szkole. Można zmienić sąsiada z lada powodu
>>>> i bez tłumaczenia się.
>>> Masz na drugie Hipokryzja?
>>
>> Nie mam drugiego imienia. Ender nie ma ślubu kościelnego ani innego, nie ma
>> też dzieci, więc nie ma zobowiązań, których nie można anulować albo których
>> musi dotrzymywać. Chyba, że dał komuś na słowo, że dotrzyma.
>
> Jest w stałym związku i zdradza partnerkę. Tyle o faktach.
> XL chociażbym bardzo chciała, nigdy Cię nie zrozumiem.

Co to jest "stały związek"?
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2010-02-04 21:27:05

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 04 Feb 2010 21:54:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>>>> Można jeszcze hołubić substytuty wirtualne, Ender się ładnie wpisuje :)
>>> Widzisz, co chcesz.
>> Widzę, co piszesz.
>
> Na podstawie mojego poparcia wyrażonego w kilku kwestiach zbudowałaś sobie
> poparcie absolutne. To się nazywa generalizowanie. W ten sposób niedługo
> dojdziesz do wniosku, że Ender to ja :-)

Dziwi mnie, że popierasz kwestie, które budują Twój związek, tylko tyle.
Ender jest całością, dziwi mnie, że do jednych jego poglądów mówisz :
'tak', do innych 'nie'. Zresztą do innych nie mówisz nie. Co tam u
Ciebie Hipokryzjo?

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2010-02-04 21:27:22

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 4 Feb 2010 22:01:13 +0100, Vilar napisał(a):

> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:qicgl8x20pck.ma0qpq52lnb7.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 4 Feb 2010 21:44:13 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:hkfahb$n4b$3@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>>> Czy mam rozumieć, że Twoja niechęć do "żyletownia" kogoś- nie dotyczy
>>>>> Iksełki? Masz jeszcze inne wyjątki?:-)
>>>>
>>>> Dotyczy Ikselki także, wystarczy przejrzeć dokładnie pod tym kątem
>>>> archiwum. Nasze "relacje" zdecydowanie popsuły się po kilku XLi
>>>> kłamstwach
>>>> i kłamliwych insynuacjach na mój temat, które zresztą przy wielu
>>>> okazjach
>>>> powtarza i z których jakoś nie potrafi się wycofać, nawet w tym wątku.
>>>>
>>>> Ewa
>>>>
>>>
>>> Czyli: coś się wydarzyło w przeszłości, co i Ty i Ixi uznaje za coś, co
>>> nie
>>> pozwala Wam ze sobą normalnie rozmawiać (choć może każda ma na mysli coś
>>> innego). I jednej i drugiej- sądząc z wypowiedzi, taka sytuacja nie
>>> odpowiada.
>>> Pytanie- tym razem do Ciebie: czy i co powinno (i przez kogo) zostać
>>> zrobione, żeby to zmienić?
>>
>> Przeprosiłam na forum grupy - przeprosiny zostały zlekceważone. Tyle na
>> temat.
>> --
>>
>> Ikselka.
>>
>
> Ty to normalnie niezły numerek jesteś :-)))))).
> Jedyne co Cię usprawiedliwia to fakt, że każdy z nas to takie samo
> "niewiniątko".
>
> MK

Nigdy nie przepraszam dwa razy - pierwszy raz był szczery. Po prostu
uważam, że człowiek nie powienien narażać siebia/kogoś dwa razy na to, o
czym wie, że ktoś drugi tego nie chce.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2010-02-04 21:29:09

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hkfe56$573$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Czyli: coś się wydarzyło w przeszłości, co i Ty i Ixi uznaje za coś, co
>> nie pozwala Wam ze sobą normalnie rozmawiać (choć może każda ma na mysli
>> coś innego). I jednej i drugiej- sądząc z wypowiedzi, taka sytuacja nie
>> odpowiada.
>> Pytanie- tym razem do Ciebie: czy i co powinno (i przez kogo) zostać
>> zrobione, żeby to zmienić?
>
> Jesteś w swoim żywiole, co? ;)
Z natury jestem podły i wredny. Uważasz, że to ma związek z tym?:-)

>
> Nic specjalnego nie musiałoby się wydarzyć. Po prostu chciałabym, żeby
> przestała na mój temat kłamać i snuć nieziemskie domysły, przypisywać mi
> jakieś prymitywne intencje. To wszystko. Jeśli zresztą tego nie robi, to
> rozmawiamy chyba w miarę sensownie. No i przydałoby się, żeby uczciwie
> podchodziła do dyskusji.

A co Ty oferujesz ze swojej strony? Oczywiście- to IMO możecie sobie
wyjaśnić na priv
:-))))


--

Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2010-02-04 21:29:40

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:6dorikyp76ue$.ud5yevyoyhvh$.dlg@40tude.net...
> Nigdy nie przepraszam dwa razy - pierwszy raz był szczery. Po prostu
> uważam, że człowiek nie powienien narażać siebia/kogoś dwa razy na to, o
> czym wie, że ktoś drugi tego nie chce.
> --
>
> Ikselka.
>
Ixi, ty wiesz, że Cię lubię i szanuję, ale nie ze mną te numery Bruner
:-PPPP,

MK



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2010-02-04 21:30:14

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:

> W pewnym zakresie inna, tak, niestety, narzuca to płeć i jej biologiczne
> atrybuty, w tym ten, że to kobieta może w każdej chwili ponieść
> bezpośrednie konsekwencje swobody seksualnej i zostać matką.

Mówimy o moralności, a nie o biologii. Coś Ci się pomieszało.
Owszem - kobieta może samotnie ponieść konsekwencje, ale tylko wtedy,
kiedy mężczyznę nie będzie obowiązywała ta sama etyka, bo będzie miał tę
etykę w nosie.

> Nie rozgrzeszam tutaj mężczyzn, ALE to kobieta wybiera, z kim chce/może
> mieć dzieci. A jeśli prowadzi swobodny tryb życia w sferze seksu, to jakby
> zupełnie lekceważyła swoje biologiczne uwarunkowania oraz powołanie do
> odpowiedzialnego macierzyństwa.

Przeredaguję:

Nie rozgrzeszam tutaj kobiet, ALE to mężczyzna wybiera, z kim chce/może
mieć dzieci. A jeśli prowadzi swobodny tryb życia w sferze seksu, to
jakby zupełnie lekceważył swoje biologiczne uwarunkowania oraz powołanie
do odpowiedzialnego ojcostwa.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2010-02-04 21:30:23

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Paulinka <p...@w...pl> tak oto plecie:
>
> Vilar pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:hkfcjp$ojm$21@node2.news.atman.pl...
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 04 Feb 2010 21:41:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>
>>>>>> O ile wiem, nie ma żony.
>>>>>> Dla mnie związek nie będący małżeństwem nie jest usankcjonowany
>>>>>> bardziej,
>>>>>> niż wspólne siedzenie w ławce w szkole. Można zmienić sąsiada z lada
>>>>>> powodu
>>>>>> i bez tłumaczenia się.
>>>>> Masz na drugie Hipokryzja?
>>>> Nie mam drugiego imienia. Ender nie ma ślubu kościelnego ani
>>>> innego, nie ma
>>>> też dzieci, więc nie ma zobowiązań, których nie można anulować albo
>>>> których
>>>> musi dotrzymywać. Chyba, że dał komuś na słowo, że dotrzyma.
>>> Jest w stałym związku i zdradza partnerkę. Tyle o faktach.
>>> XL chociażbym bardzo chciała, nigdy Cię nie zrozumiem.
>>>
>>> --
>>>
>>> Paulinka
>>
>> Ixi ma tendencje do "pójścia w zaparte".
>> Wystarczy puścić ją przodem - inteligentna jest bestyja, sama się
>> połapie, jak złapie oddech.
>
> Mi racji jeszcze nie przyznała na forum :)


Ależ masz wymagania, phi!

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2010-02-04 21:30:33

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 04 Feb 2010 22:00:27 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 04 Feb 2010 21:41:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>
>>>>> O ile wiem, nie ma żony.
>>>>> Dla mnie związek nie będący małżeństwem nie jest usankcjonowany bardziej,
>>>>> niż wspólne siedzenie w ławce w szkole. Można zmienić sąsiada z lada powodu
>>>>> i bez tłumaczenia się.
>>>> Masz na drugie Hipokryzja?
>>> Nie mam drugiego imienia. Ender nie ma ślubu kościelnego ani innego, nie ma
>>> też dzieci, więc nie ma zobowiązań, których nie można anulować albo których
>>> musi dotrzymywać. Chyba, że dał komuś na słowo, że dotrzyma.
>> Jest w stałym związku i zdradza partnerkę. Tyle o faktach.
>> XL chociażbym bardzo chciała, nigdy Cię nie zrozumiem.
>
> Co to jest "stały związek"?


To jest tak samo jak bochenek chleba - owalny i zwykle smakuje tak samo.
Mam Ci zrobić wykład o wierności?

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2010-02-04 21:30:42

Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 4 Feb 2010 22:02:27 +0100, Vilar napisał(a):

> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:hkfcjp$ojm$21@node2.news.atman.pl...
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 04 Feb 2010 21:41:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>
>>>>> O ile wiem, nie ma żony.
>>>>> Dla mnie związek nie będący małżeństwem nie jest usankcjonowany
>>>>> bardziej,
>>>>> niż wspólne siedzenie w ławce w szkole. Można zmienić sąsiada z lada
>>>>> powodu
>>>>> i bez tłumaczenia się.
>>>> Masz na drugie Hipokryzja?
>>>
>>> Nie mam drugiego imienia. Ender nie ma ślubu kościelnego ani innego, nie
>>> ma
>>> też dzieci, więc nie ma zobowiązań, których nie można anulować albo
>>> których
>>> musi dotrzymywać. Chyba, że dał komuś na słowo, że dotrzyma.
>>
>> Jest w stałym związku i zdradza partnerkę. Tyle o faktach.
>> XL chociażbym bardzo chciała, nigdy Cię nie zrozumiem.
>>
>> --
>>
>> Paulinka
>
> Ixi ma tendencje do "pójścia w zaparte".

Owszem. Zwłaszcza jeśli coś jest tak proste.

> Wystarczy puścić ją przodem - inteligentna jest bestyja, sama się połapie,
> jak złapie oddech.


Cały czas usiłuję uzmysłowić paru osobom, co oznacza dobrze rozumiane
małżeństwo, a czego nie oznacza tzw "bycie ze sobą".
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 51


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Re: [OT] Siła Endera
Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Re: fantazje

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »