« poprzedni wątek | następny wątek » |
241. Data: 2010-02-05 00:00:32
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatuDnia Fri, 05 Feb 2010 00:32:59 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Za pierwsze dwa przeprosiłam.
>> O reszcie nie chcę już dyskutowac.
>
> Ja też nie, ale wiedz, że ta reszta boli nawet bardziej, bo to właśnie
> przypisywanie mi prymitywnych intencji i zachowań.
Hmmm, teraz już nie mam pewności - być może źle zinterpretowałam pewne
Twoje zachowanie. Po prostu w pewnym momencie wydalo mi się, że nagle
dziwnie spojrzałaś na moje dłonie. Poczułam się glupio, tak było to
wyraźne. Może jednak tylko mi się zdawało. Przepraszam.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
242. Data: 2010-02-05 00:01:04
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatuOn 5 Lut, 00:57, XL <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 05 Feb 2010 00:30:55 +0100, medea napisał(a):
>
> > XL pisze:
> >> Dnia Thu, 4 Feb 2010 23:27:20 +0100, cbnet napisał(a):
>
> >>> Dostać zjebkę od własnej matki w sytuacji jeśliby narzeczony
> >>> okazał się palantem i fiutem...
>
> >> Nie okazał się. Nie miałby szans nawet w przedbiegach stanąć do
> >> narzeczeństwa.
>
> > Czyli jednak ENder odpadłby? Dlaczego?
>
> Nieno, gdyby wyraził wolę zostania mężem mojej córki i od tej pory był jej
> wierny, toby miał szanse :-)
No tak, bo moralność zaczyna się po ślubie :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
243. Data: 2010-02-05 00:05:00
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatuDnia Fri, 05 Feb 2010 00:37:01 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> społeczne" czy jakoś tak. Normy moralne niekoniecznie się z nimi pokrywają.
>
> Ale czy właśnie one nie powinny być bardziej uniwersalne (przestrzegane)
> od norm społecznych?
Mówisz o sytuacji idealnej. A ludzie nie są idealni i dobrze, jeśli
przestrzegają przynajmniej norm społecznych, bo własnie one są dla ludzi
nieidealnych łatwiejsze i jaśniejsze do przyjęcia w większości.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
244. Data: 2010-02-05 00:06:16
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatuDnia Thu, 4 Feb 2010 15:39:31 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
> On 5 Lut, 00:27, medea <e...@p...fm> wrote:
>> XL pisze:
>>
>>> A wie, z jakich pobudek partnerce zależy na wyłączności seksualnej? Może
>>> tylko z egoistyczno-własnościowych? Może nie wie o tym, że ona tez robi
>>> skoki w bok? Ciekwae, czy to by go dotknęło.
>>> Czy ktoś to w ogóle wie poza nią?
>>
>> Tego nikt nie wie, a zawarcie małżeństwa by nic w tym względzie nie
>> zmieniło.
>
> Dokładnie, o ile faktycznie małżeństwo powinno być ostatecznym wyrazem
> szacunku partnerów wobec siebie, to nie pojęcie "małżeństwo" zapewnia
> trwałość (a wielu tak uważa - słynne "po ślubie będzie inaczej") tylko
> LUDZIE, którzy je tworzą...
>
> Do XL: prowadzisz niebezpieczną grę w tym wątku - "dopiero po ślubie
> można potępiać", wiążąc za bardzo ocenę z samym "formalizmem", a za
> mało z ludzkimi postawami (moralną oceną tego co złe, a co dobre) w
> każdym związku
>
>
Czuję to niebezpieczeństwo i umyślnie gram - co sobie myslisz. Mam w tym
swój zamysł, który poniekąd już odkryłeś.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
245. Data: 2010-02-05 00:06:53
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatuDnia Fri, 05 Feb 2010 00:41:19 +0100, Ender napisał(a):
> medea pisze:
>> XL pisze:
>>
>>> Moja córka już wybrała tego, z którym chce mieć dzieci i wzięli ślub.
>>> Teraz
>>> mogę każde z nich potępić, jeśli złamie słowo.
>>
>> Masz drugą. Chciałabyś, żeby trafiła w swoim życiu na ENdera?
>
> Który by ją po kochał i był wierny aż do śmierci ...
> Ale byłoby ci skomo. A najlepsi są ponoć nawróceni dranie,
> tak jak najukochańsi synowie marnotrawni, którzy powrócili do domu ;-)
A ja i takich znam w swoim otoczeniu :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
246. Data: 2010-02-05 00:08:55
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatuDnia Thu, 4 Feb 2010 15:52:57 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
> On 5 Lut, 00:50, XL <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Fri, 05 Feb 2010 00:27:28 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>
>>>> A wie, z jakich pobudek partnerce zależy na wyłączności seksualnej? Może
>>>> tylko z egoistyczno-własnościowych? Może nie wie o tym, że ona tez robi
>>>> skoki w bok? Ciekwae, czy to by go dotknęło.
>>>> Czy ktoś to w ogóle wie poza nią?
>>
>>> Tego nikt nie wie, a zawarcie małżeństwa by nic w tym względzie nie
>>> zmieniło.
>>
>> Dlatego akurat te osoby go nie zawierają. Sa konsekwentne. Nie widzisz
>> tego?
>
> Co nie zmienia faktu, że w takim związku również można się zachowywać
> jak mężczyzna, albo jak zwykły gówniarz...
>
> Stalker, wiem, wiem, prawdziwy mężczyzna się żeni :-)
Wiem, wiem - potem buduje dom, sadzi drzewo i płodzi syna ;->
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
247. Data: 2010-02-05 00:10:23
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatuDnia Thu, 4 Feb 2010 16:01:04 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
> On 5 Lut, 00:57, XL <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Fri, 05 Feb 2010 00:30:55 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 4 Feb 2010 23:27:20 +0100, cbnet napisał(a):
>>
>>>>> Dostać zjebkę od własnej matki w sytuacji jeśliby narzeczony
>>>>> okazał się palantem i fiutem...
>>
>>>> Nie okazał się. Nie miałby szans nawet w przedbiegach stanąć do
>>>> narzeczeństwa.
>>
>>> Czyli jednak ENder odpadłby? Dlaczego?
>>
>> Nieno, gdyby wyraził wolę zostania mężem mojej córki i od tej pory był jej
>> wierny, toby miał szanse :-)
>
> No tak, bo moralność zaczyna się po ślubie :-)
>
Dla spoleczeństwa tak. A ja nim jestem.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
248. Data: 2010-02-05 06:51:18
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatuW Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Dnia Thu, 4 Feb 2010 22:30:23 +0100, Qrczak napisał(a):
>
>> W Usenecie Paulinka <p...@w...pl> tak oto plecie:
>>>
>>> Vilar pisze:
>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>>> wiadomości news:hkfcjp$ojm$21@node2.news.atman.pl...
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 04 Feb 2010 21:41:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> O ile wiem, nie ma żony.
>>>>>>>> Dla mnie związek nie będący małżeństwem nie jest usankcjonowany
>>>>>>>> bardziej,
>>>>>>>> niż wspólne siedzenie w ławce w szkole. Można zmienić
>>>>>>>> sąsiada z lada powodu
>>>>>>>> i bez tłumaczenia się.
>>>>>>> Masz na drugie Hipokryzja?
>>>>>> Nie mam drugiego imienia. Ender nie ma ślubu kościelnego ani
>>>>>> innego, nie ma
>>>>>> też dzieci, więc nie ma zobowiązań, których nie można anulować albo
>>>>>> których
>>>>>> musi dotrzymywać. Chyba, że dał komuś na słowo, że dotrzyma.
>>>>> Jest w stałym związku i zdradza partnerkę. Tyle o faktach.
>>>>> XL chociażbym bardzo chciała, nigdy Cię nie zrozumiem.
>>>>>
>>>>> --
>>>>>
>>>>> Paulinka
>>>>
>>>> Ixi ma tendencje do "pójścia w zaparte".
>>>> Wystarczy puścić ją przodem - inteligentna jest bestyja, sama się
>>>> połapie, jak złapie oddech.
>>>
>>> Mi racji jeszcze nie przyznała na forum :)
>>
>>
>> Ależ masz wymagania, phi!
>>
>> Qra
>
> Masz rację!
> :-)
Tobie też się klawiatura zacięła?
Muszę uważać, bo to się może wirusem juznetowo rozprzestrzenia.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
249. Data: 2010-02-05 07:00:47
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatuW Usenecie Ender <e...@n...net> tak oto plecie:
>
> medea pisze:
>> Ender pisze:
>>
>>> Zgadza się, są rożne miarki, a nawet takie, których nie trzeba nawet
>>> przykładać do człowieka, żeby go przekreślić.
>>
>> Czy możliwość zdrady jest dla ciebie tak ważna, że bez niej byłbyś
>> "przekreślony"?
>> Wiesz, to mnie zastanawia właśnie bardzo, że przypisujesz nam w tej
>> rozmowie (piszę "nam", bo mi też w tym tonie odpisywałeś), że my ciebie
>> "przekreślamy". Mówi ci się wprost, że chodzi o twoje zachowanie względem
>> partnerki i tyle.
>
> Moja partnerka jest ze mną szczęśliwa.
> Moja ciemna strona nie rzuca się w oczy.
> Postaram się na tyle użyć inteligencji, żeby się nigdy nie rzuciła.
> Jednak moja ciemna strona to też przecież ja.
> Bez mojej ciemnej strony pewnie nie bym był sobą, jakim jestem.
> Więc moja partnerka byłaby z kimś innym.
> Czy byłaby z nim szczęśliwa?
> Czy ktoś, kto wolałby mnie zmienić w tego innego człowieka bez ciemnej
> strony może dać na to jakąś gwarancję?
Orzesz... zgadzam się z Enderem...
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
250. Data: 2010-02-05 07:07:40
Temat: Re: Siła przesunięcia paradygmatuOn 4 Feb., 23:37, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> dzięki stalker, właśnie się cały czas zastanawiałem, jak to "zjawisko"
> zaklasyfikować. imho - dziesiątka. czy tam czołg, czy tankietka :)
Taki czołg w dziesiątkę , czyli TENkietka :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |