Data: 2011-09-28 09:19:49
Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 28 Sep 2011 10:56:02 +0200, Paulinka napisał(a):
> medea pisze:
>> "Silny dominujący charakter" poznać po następujących symptomach:
>> - na różne sposoby robi wokół siebie dużo szumu i skupia na sobie uwagę
>> innych; m.in. mówi głośno i pewnym tonem; drobiazg dotyczący jego życia
>> np. tego, że poprzedniego dnia nie zjadł śniadania, potrafi opowiedzieć
>> jak fascynującą przygodę s-f; śmieje się i zachowuje głośno, nawet w
>> miejscach publicznych, z upodobaniem zwracając na siebie uwagę nawet
>> osób zupełnie obcych i przypadkowych; chętnie i siarczyście przeklina;
>> często żartuje na tematy seksualne; ma zwyczaj rzucania "haczyków" -
>> mówi takie drobiazgi/wysyła sygnały, po których spodziewa się konkretnej
>> reakcji np. wzmożonego zainteresowania jego osobą.
>> - jeśli coś odkryje - choćby to, co dla innych niemal od dziecka jest
>> oczywistością - najchętniej domagałby się patentu, dyplomu uznania albo
>> przynajmniej gromkich oklasków i podziwu;
>> - wszystko, co robi, robi dobrze, a nawet najlepiej;
>> - nieszczęścia i przeciwności losu, które go spotkały, też były tymi
>> największymi;
>> - unika tematów, w których nie może zabłysnąć albo takich, które mogłyby
>> obnażyć, czy choćby otrzeć się o jakieś jego niedoskonałości, słowem -
>> niewygodne (dla ogólnie przyjętego przez niego nurtu);
>> - z drugiej strony - bardzo chętnie porusza i ciągnie tematy, o których
>> wie, że mogą być niewygodne dla innych, zwłaszcza dla osoby, którą
>> upatrzą sobie jako konkurencję (wyimaginowaną, potencjalną lub
>> faktyczną), czyli - silny duch rywalizacji;
>> - bezproblemowo zawiera nowe znajomości, utrzymując głównie te dla
>> siebie z różnych powodów przydatne; bez skrupułów rezygnuje z tych,
>> które się "wyeksploatowały";
>> - jego opinie są zazwyczaj stanowcze i bezdyskusyjne, a na każdy temat
>> ma zazwyczaj zdanie skrajne, czyli o bardzo wyrazistym zabarwieniu,
>> nawet jeśli po tygodniu miałoby się to zdanie zmienić;
>> - ma mnóstwo sił witalnych, ale też często można odnieść wrażenie, że
>> wiele rzeczy robi na pokaz, tak jakby był właśnie na scenie.
>>
>> Czy znacie takie osoby - podkreślę: W REALU - które charakteryzowałyby
>> się takimi cechami, podobnym zachowaniem? (być może coś umknęło mojej
>> uwagi, może coś należałoby uzupełnić w tej liście lub doprecyzować?)
>> Jeśli znacie takie osoby, to jaki jest Wasz stosunek do nich - darzycie
>> je sympatią, lubicie z nimi przebywać? (zakładając, że nie musicie)
>
> Znam jedną taką osobę. Jedną, która idealnie wpisuje się w opis powyżej.
> O ile nie można było odmówić jej błyskotliwości, poczucia humoru, to na
> dłuższa metę bardzo trudno było utrzymywać tę znajomość bez spięć i
> konfliktów. Takie osoby nie lubią konkurencji, krytyki, nie lubią, kiedy
> obnaża się ich niedoskonałości, nie potrafią śmiać się z siebie. Własne
> porażki przypisują działaniu innych osób. Bardzo często uważają, że
> krytyka wynika z zazdrości, lubią dopiec i uderzyć w czuły punkt.
> Przepracowałam z taką jedną dziewczyną 2 dłuuugie lata. Mocno toksyczna
> znajomość.
Spróbuję zacząć chętnie i siarczyście przeklinać, zacząć mówić głośno i
pewnym tonem, głośno się śmiać i zachowywać, z upodobaniem zacząć zaczepiać
ludzi przypadkowych, żartując w ich kierunku na tematy seksualne, zacząć
klasyfikować znajomości pod względem opłacalności... no i koniecznie
wstawić szklaną ścianę do mego domu.
Trochę dużo roboty, ale wtedy medea będzie mogła się pochwalić, że zna
"kogoś takiego w realu".
Wtedy zapewne już nie będzie jej się chciało tak "chętnie poruszać i
ciągnąć tematy, o których wie, że mogą być niewygodne dla innych, zwłaszcza
dla osoby, którą upatrzy sobie jako konkurencję (wyimaginowaną, potencjalną
lub faktyczną), czyli - silny duch rywalizacji".
Biedna medea - nie potrafi ciekawie i porywająco opowiedzieć o swoim
wczorajszym śniadaniu... A to trzeba mieć po prostu zwykły, pospolity
talent literacki, a nie AŻ dominujący charakter 3-)
--
XL
|