Data: 2011-09-29 18:37:26
Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> W dniu 2011-09-29 16:36, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>
>>> Bo co innego, gdyby ta solidarność miała być Z silnym charakterem.
>>> Nie zakładajmy może od razu, że ten silny charakter nie wykazuje
>>> żadnych pozytywów, bo może mieć ich wiele poza swoim ekscentrycznym i
>>> denerwującym często zachowaniem. Gdyby solidaryzować z nim,
>>> odpowiadając na jego zapotrzebowanie na różnych polach, można zyskać
>>> np. dozgonnego przyjaciela oraz duże pokłady energii. Co o tym sądzisz?
>>
>> Się wtrącę. Owszem, ale zawsze na warunkach SDCH. Nie każdemu coś
>> takiego odpowiada.
>
> No tak, zapomniałam dodać, że do tego trzeba by mieć odpowiedni
> charakter, niemal zupełnie
> pozbawiony tendencji dominacyjnych i/lub mocno wyluzowany.
> I wcale nie jest powiedziane, że ta relacja zawsze musiałaby być na
> warunkach SDCh, nie chodziło mi tu o podległość (podjęlibyśmy przecież
> niezależną decyzję).
> Z drugiej strony - gdybyśmy my oczekiwali, że taka osoba się
> diametralnie zmieni, to wtedy byłoby tylko na naszych warunkach.
Nie o to mi szło.
SDCH ma taki zestaw cech, że nie umie tworzyć partnerskich relacji. Albo
jest w swoim żywiole i dominuje albo trafia na mentora, któremu jest się
w stanie podporządkować, ale to też najczęściej na własnych warunkach.
--
Paulinka
|