Data: 2007-03-06 18:14:07
Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kamnez; <esk2bg$221$1@news.onet.pl> :
> Flyer napisał(a):
>
> > Czytaj - nie mają uwarunkowanych hamulców swojego zachowania - są
> > zewnątrzsterowni - to środowisko ogranicza ich zachowania, oni sami tego
> > nie potrafią.
>
> Z tym, że nawet stuprocentowa "zewnątrzsterowność" nie musi oznaczać
> psychopatii. Wyobraź sobie osobę, która żyje niejako "poza sobą", widzi
> siebie jedynie w oczach innych, nie posiada istotnego "życia
> wewnętrznego".
Brak życia wewnętrznego nie oznacza bierności takiej jednostki - może
prowadzić rozmowy, uprawiać seks, pisać wiersze itd. itd., mieć "własne"
zdanie na różne tematy, zwłaszcza jeżeli obraca się w odpowiednich
środowiskach dostarczających jej tematów-treści do tworzenia
"maski"/upodabniania się.
> Ktoś taki nie potrzebuje poczucia winy, by być jednostką
> pełnosprawną moralnie.
Oczywiście, pod jednym wszakże warunkiem - że w jego środowisku istnieją
odpowiednie treści moralne i że ich łamanie oznacza dla niego karę --> w
innym przypadku następuje zrelatywizowanie treści moralnych (kiedy nie
ma kary i/lub jednoznacznych treści moralnych), jak to miało miejsce w
przypadku Mola, który użył do tego (relatywizacji) wierzeń ze swojego
kraju i oskarżeń o rasizm.
Zauważ przy okazji, że wedle artykułów (poprzednich) Mol nie podrywał
własnych krajanek, więc albo bał się oceny własnego środowiska, albo w
środowisku emigrantów istnieje duże przyzwolenie na rasistowskie
traktowanie "białych", powiedziałbym że mogą istnieć silne nurty
rasistowskie.
> Sądzę zresztą, że zanim chrześcijaństwo
> przeorało europejską kulturę, taki wzorzec osobowy był najbardziej
> rozpowszechniony. Jeśli mam rację, to psychopatia, tak jak ją dziś
> rozumiemy, jest możliwa tylko w kulturze, która dopuszcza daleko idącą
> "wewnątrzsterowność". Inaczej mówiąc, wymaga bogatego życia wewnętrznego :)
A po co życie wewnętrzne psychopacie? ;)
Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/
|