Data: 2006-10-21 13:21:33
Temat: Re: Skaza białkowa. Czy to jest rzeczywiście od białka...?
Od: Piotr <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
1. "Skaza białkowa" to określenie popularne, nie ma wiele wspólnego z
rzeczywistością (a przynajmniej nie musi mieć). Jak już sam się
dowiedziałeś, owa "skaza" to atopowe zapalenie skóry. Jeśli chcesz się
dowiedzieć więcej, szukaj w necie właśnie pod tym hasłem (plus: eczema
infantum, atopic dermatitis). W związku z tym Twoje pytania nt. białka i
węglowodanów uważam za załatwione - nie jest tak, że "skaza białkowa"
jest zawsze spowodowana alergią na jeden i ten sam alergen. Najlepiej po
prostu zapomnij o tej nieszczęśliwej nazwie.
2. Nutrogamina? Nie słyszałem o czymś takim. Jest Nutramigen i kosztuje
faktycznie coś koło 15 zł. Z tym, że puszka wystarczy na przygotowanie 3
litrów pokarmu (proszek rozpuszcza się w wodzie 9:1). Nie wyobrażam
sobie, żeby dziecko było w stanie zjeść to w ciągu jednego dnia.
3. W preparacie nie ma laktozy, sacharozy (i galaktozy), bo te składniki
(obok innych) także mogą powodować nietolerancję, a preparat nie jest
robiony specjalnie na pojedynczą alergię.
3. Preparat zawiera HYDROLIZAT białka mleka. Słowo hydrolizat ma tu
zasadnicze znaczenie. Hydrolizat na ogół nie powoduje nietolerancji,
którą powoduje białko macierzyste.
Co do technologii produkcji przetworów mlecznych - NTG.
Pozdrawiam
Piotr
|