Data: 2004-01-19 22:03:48
Temat: Re: Skonczylam 13-tkę: -4,7 kg!
Od: Franka <z...@n...dojdzie.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 19 Jan 2004 16:55:19 +0100, "agniecha"
<m...@W...iksserwis.com.pl> wrote:
.........Rok temu zmagałam się z nią
>dzielnie i straciłam ok 7kg, od tamtego czasu jem normalnie i przez rok
>przytyłam 2kg, znaczną część tego podczas ostanich świąt....
Witaj agnieszko,
mamy podobne doświadczenia. Ja tez cieszę się ze swojego mniejszego
rozmiaru, i tez nie sądzę, aby kopenhaska była metoda na utrzymanie
wagi, lub dlugofalowe chudnięcie. Ja po kilku dniach tej diety czułam
się - szczególnie rano, do lunchu jak przekłóty balonik. Ale tez
zaplanowałam ją w czasie niezbyt intensywnej pracy i braku pokus typu
imieniny cioci.
Bardzo mnie cieszy fakt, że w twoim przypadku można po 13-ce jeść
normalnie, oczywiście bez rozpusty, i utrzymać wagę. Czytałam, ze
kopenhaska przyspiesza przemianę materii na jakiś czas (rok, dwa?), i
że w tym czasie nie powinno być klopotów z utrzymaniem wagi.Może u
mnie tak będzie? Ja co prawda zaczęłam (?!) Atkinsa, ale to bardziej
ze względu na R., który powinien zrzucić jeszcze ok.8-10kg.
>Pomimo, iż schudłam, wcale nie bronię tej diety i nie uważam, że to jakaś
>rewelacja, zdaję sobie sprawę, że zdrowiej jest stosować coś mądrzejszego,
>ale ja czuję się dobrze w nowych (czyt.: mniejszych) spodniach :-)))
ja podobnie...myślę, że kopenhaska "ruszyła" mój tłuszczyk, i trochę
skurczyła żołądek.
pozdrawiam
FrAnka
mail: ruanna malpa os kropka pl
|