Data: 2015-08-23 16:43:48
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-08-23 o 11:56, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 19 Aug 2015 15:54:26 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> Jednak największym dobrodziejstwem automatycznej klimatyzacji jest
>> możliwość ustawienia i utrzymywania stałej temperatury w środku.
> Bardzo niezdrowe.
Że przypomnę - to nie ja choruję od klimy.
> Temperatura "w środku" powinna się zmieniać wraz z
> temperaturą otoczenia
To po co w ogóle klimatyzacja?
>> jak się w środku
>> schłodzisz na maksa, do kilkunastu stopni, a potem nagle wyjdziesz na
>> 38st.C (podobno były przypadki zawałów w takich sytuacjach). Cóż z tego,
>> że kontroluje się siłę nadmuchu, jak nie ma się pojęcia, jaka
>> temperatura jest w środku. A zmysły są zdradliwe, bo przez godzinę,
>> dwie, do niższej temperatury się przyzwyczaisz. Nie biorę pod uwagę
>> oczywiście tych, którzy wożą ze sobą termometr. Najlepiej rtęciowy.
>>
> Termometr wynaleziono... nie pomnę, podpowiedz. Ja go używam (razem z
> mózgiem) praktycznie od urodzenia, ale to chyba już znacznie wczesniej o
> nim ludzkość usłyszała. Ba, można mieć nawet w samochodzie! LOL
Trzeba było doczytać mój post do końca.
Aaaaaaaaa nie mówiłam!
Ewa
|