« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-04-13 21:35:35
Temat: Re: Skrzyp polnyMagdalena Bassett wrote:
>> Krzemu ma dużo :-)
>
> Pamiec mam dobra, ale z poslizgiem. Tez wlasnie mi sie przypomnialo, ale
> mnie ubieglas :)
Silica krzemionka, krzem to silicon.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-04-14 06:06:49
Temat: Re: Skrzyp polnyUdziadeksu?@wro.vectranet.pl wrote:
> tomy5 wrote:
>> Mam problem ze skrzypen.
> Zmierz pH i zwapnuj. Rodzaj wapna i dawka zależy od rodzaju gleby i
> zmierzonego pH.
Działka w POD, którą uprawiam od 1969 roku, gdy ją przejąłem była łąką nad
rzeką. To co ją porastało było wyższe od mnie. Gdy się z tym uporałem
ujrzałem niższe chwasty głównie perz i skrzyp. W pierwszym roku używając
szpadla rozmnażałem perz. W następnym sezonie kupiłem widły amerykańskie i
rozpocząłem skuteczną walkę z perzem. Po kilku latach perz zniknął. Uchował
się tylko pod korzeniami drzewek i krzewów, a także pod murkami i betonową
ścieżką.
Dlatego drzewka i krzewy należy sadzić po całkowitym usunięciu perzu z
działki. Jeżeli na wiosnę nie znajdzie się ani jednego perzu, to na jesieni
można sadzić drzewka i krzewy.
Skrzyp rósł nadal. Gęsto.
Co roku zarząd na jesieni wydawał worek kredy (działki miały po 3 ary, gleba
byłą piaszczysta). Gdy po raz pierwszy zrobiliśmy badania gleby w Stacji
Chemiczno-Rolniczej zalecono większą dawkę.
Zarząd zalecił nawożenie wapnem z cukrowni - było wielokrotnie tańsze od
kredy. Normą była wywrotka na działkę lub dwie działki w zależności od
zaleceń Stacji.
Przez przedziwne zrządzenie losu traktorzysta przywiózł mi w styczniu dwie
wywrotki (nikt nie brał w zimie a doły chcieli opróżnić). Troszkę wziął
kolega resztę przekopywałem na głębokość do 2 szpadli.
Skrzyp nie zanikł od razu i całkowicie. Był jeszcze przez kilka lat. Potem
podczas pielenia znajdywałem jedną rośliną na rok. Potem wcale.
Gdy oddaję co kilka lat glebę do badania do Stacji Chemiczno-Rolniczej w
zaleceniach mam zakaz wapnowania.
Od wielu lat nie ma też skrzypu na działkach sąsiadujących z moją. Nie
chcieli wapna z cukrowni i pozostali przy worku kredy sypanej co roku na
jesieni.
--
Pozdrawiam
Dziadek 2
Używaj Linuksa. Bądź legalny.
Czytaj www.linux.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-04-14 06:38:58
Temat: Re: Skrzyp polny
<Udziadeksu?@wro.vectranet.pl> wrote in message
news:evpqs8$2qe$1@news.vectranet.pl...
> Udziadeksu?@wro.vectranet.pl wrote:
> > tomy5 wrote:
> >> Mam problem ze skrzypen.
> > Zmierz pH i zwapnuj. Rodzaj wapna i dawka zależy od rodzaju gleby i
> > zmierzonego pH.
> Działka w POD, którą uprawiam od 1969 roku, gdy ją przejąłem była łąką nad
> rzeką. To co ją porastało było wyższe od mnie. Gdy się z tym uporałem
> ujrzałem niższe chwasty głównie perz i skrzyp. W pierwszym roku używając
> szpadla rozmnażałem perz. W następnym sezonie kupiłem widły amerykańskie i
> rozpocząłem skuteczną walkę z perzem. Po kilku latach perz zniknął.
Uchował
> się tylko pod korzeniami drzewek i krzewów, a także pod murkami i betonową
> ścieżką.
>
> Dlatego drzewka i krzewy należy sadzić po całkowitym usunięciu perzu z
> działki. Jeżeli na wiosnę nie znajdzie się ani jednego perzu, to na
jesieni
> można sadzić drzewka i krzewy.
>
> Skrzyp rósł nadal. Gęsto.
>
> Co roku zarząd na jesieni wydawał worek kredy (działki miały po 3 ary,
gleba
> byłą piaszczysta). Gdy po raz pierwszy zrobiliśmy badania gleby w Stacji
> Chemiczno-Rolniczej zalecono większą dawkę.
> Zarząd zalecił nawożenie wapnem z cukrowni - było wielokrotnie tańsze od
> kredy. Normą była wywrotka na działkę lub dwie działki w zależności od
> zaleceń Stacji.
> Przez przedziwne zrządzenie losu traktorzysta przywiózł mi w styczniu dwie
> wywrotki (nikt nie brał w zimie a doły chcieli opróżnić). Troszkę wziął
> kolega resztę przekopywałem na głębokość do 2 szpadli.
>
> Skrzyp nie zanikł od razu i całkowicie. Był jeszcze przez kilka lat. Potem
> podczas pielenia znajdywałem jedną rośliną na rok. Potem wcale.
> Gdy oddaję co kilka lat glebę do badania do Stacji Chemiczno-Rolniczej w
> zaleceniach mam zakaz wapnowania.
>
> Od wielu lat nie ma też skrzypu na działkach sąsiadujących z moją. Nie
> chcieli wapna z cukrowni i pozostali przy worku kredy sypanej co roku na
> jesieni.
> --
> Pozdrawiam
> Dziadek 2
> Używaj Linuksa. Bądź legalny.
> Czytaj www.linux.pl
Witaj Pierwszy Dziadku!
Kreda nadaje się na działki z odczynem zasadowym - na kwaśne gleby najlepsze
wapno magnezowe - ale trzeba wiedzieć - zrobić badania na zawartość metali
cężkich - nie wszystkie nawozy magnezowe nadają się do ogrodów lub na pola -
są one zazwyczaj pochodzenia hutniczego.
Pozdrawiam!
Panslavista - Drugi Dziadek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-04-14 10:19:50
Temat: Re: Skrzyp polny
Użytkownik <Udziadeksu?@wro.vectranet.pl> napisał w wiadomości
news:evpqs8$2qe$1@news.vectranet.pl...
> Udziadeksu?@wro.vectranet.pl wrote:
>> tomy5 wrote:
>
> Od wielu lat nie ma też skrzypu na działkach sąsiadujących z moją. Nie
> chcieli wapna z cukrowni i pozostali przy worku kredy sypanej co roku na
> jesieni.
> --
A może to nie wapno, pod różnymi postaciami zadziałało, tylko intensywne
pielenie grządek?
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-04-14 10:43:59
Temat: Re: Skrzyp polny
"Katarzyna Tkaczyk" <k...@n...pl> wrote in message
news:evqa35$p4q$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik <Udziadeksu?@wro.vectranet.pl> napisał w wiadomości
> news:evpqs8$2qe$1@news.vectranet.pl...
> > Udziadeksu?@wro.vectranet.pl wrote:
> >> tomy5 wrote:
>
> >
> > Od wielu lat nie ma też skrzypu na działkach sąsiadujących z moją. Nie
> > chcieli wapna z cukrowni i pozostali przy worku kredy sypanej co roku na
> > jesieni.
> > --
>
> A może to nie wapno, pod różnymi postaciami zadziałało, tylko intensywne
> pielenie grządek?
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
To si ę nazywa agrokultura - nawożenie, uprawki mechaniczne oraz ochrona
roślin. Także odpowiedni czas siewu - konkurencyjność w dostępie do
światła...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-04-14 16:57:23
Temat: Re: Skrzyp polny
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:evqbaq$8qi$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> To si ę nazywa agrokultura - nawożenie, uprawki mechaniczne oraz ochrona
> roślin.
Nie, mam na myśli jedną konkretną czynność, a mianowicie bardzo
systematyczne podcinanie skrzypu, tak aby nie dopuścićdo rozwoju części
naziemnej (zielonej), na chłopski rozum powinno to bardzo skutecznie osłabić
te rośliny. Dośc łatwe do wykonania na warzywnych grządkach na małej
działce, trudniejsze na gotowych bylinowych rabatach w dużych ogrodach.
>Także odpowiedni czas siewu - konkurencyjność w dostępie do
> światła...
Nie sądzę, żeby w przypadku skrzypu czas siewu mial jakiekolwiek znaczenie.
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-04-14 17:15:46
Temat: Re: Skrzyp polny
"Katarzyna Tkaczyk" <k...@n...pl> wrote in message
news:evr1ci$rmr$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:evqbaq$8qi$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
>
> >
> > To si ę nazywa agrokultura - nawożenie, uprawki mechaniczne oraz ochrona
> > roślin.
>
> Nie, mam na myśli jedną konkretną czynność, a mianowicie bardzo
> systematyczne podcinanie skrzypu, tak aby nie dopuścićdo rozwoju części
> naziemnej (zielonej), na chłopski rozum powinno to bardzo skutecznie
osłabić
> te rośliny. Dośc łatwe do wykonania na warzywnych grządkach na małej
> działce, trudniejsze na gotowych bylinowych rabatach w dużych ogrodach.
>
> >Także odpowiedni czas siewu - konkurencyjność w dostępie do
> > światła...
>
> Nie sądzę, żeby w przypadku skrzypu czas siewu mial jakiekolwiek
znaczenie.
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
Jeżeli tylko sam skrzyp rośnie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-04-14 18:45:15
Temat: Re: Skrzyp polnyKatarzyna Tkaczyk wrote:
>
> Użytkownik <Udziadeksu?@wro.vectranet.pl> napisał w wiadomości
> news:evpqs8$2qe$1@news.vectranet.pl...
>> Udziadeksu?@wro.vectranet.pl wrote:
>>> tomy5 wrote:
>
>>
>> Od wielu lat nie ma też skrzypu na działkach sąsiadujących z moją. Nie
>> chcieli wapna z cukrowni i pozostali przy worku kredy sypanej co roku na
>> jesieni.
>> --
>
> A może to nie wapno, pod różnymi postaciami zadziałało, tylko intensywne
> pielenie grządek?
Nie można tego wykluczyć.
Udało nam się po kilkunastu latach przełamać chwasty - to znaczy przestały
wschodzić. Grządki były czyste bez pielenia. Pomijam mniszki lekarskie i
inne które wiatr przywiewał od sąsiadów.
Jest to zasługa żony, która spędziła na działce z dziećmi trzy urlopy
macierzyńskie + urlopy bezpłatne w maksymalnym wymiarze.
--
Pozdrawiam
Dziadek 2
Używaj Linuksa. Bądź legalny.
Czytaj www.linux.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-04-14 19:23:03
Temat: Re: Skrzyp polny
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:evr29f$o08$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> Nie sądzę, żeby w przypadku skrzypu czas siewu mial jakiekolwiek
> znaczenie.
>>
>
> Jeżeli tylko sam skrzyp rośnie...
>
Widziałeś w ogóle tę roślinę? Miałeś ją w swoim ogrodzie/działce czy co tam
masz? Bo z tego co piszesz wnioskuję, że wcześnie posiana marchew lub sałata
będzie stanowiła konkurencję dla skrzypu, śmiesze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-04-14 19:27:13
Temat: Re: Skrzyp polny
Użytkownik <Udziadeksu?@wro.vectranet.pl> napisał w wiadomości
news:evr7a7$gtk$1@news.vectranet.pl...
> Katarzyna Tkaczyk wrote:
>
>>
> Nie można tego wykluczyć.
> Udało nam się po kilkunastu latach przełamać chwasty - to znaczy przestały
> wschodzić. Grządki były czyste bez pielenia. Pomijam mniszki lekarskie i
> inne które wiatr przywiewał od sąsiadów.
> Jest to zasługa żony, która spędziła na działce z dziećmi trzy urlopy
> macierzyńskie + urlopy bezpłatne w maksymalnym wymiarze.
> --
I w to wierzę :)
Jednym słowem najskuteczniejszym sposobem na skrzyp polny jest pracowita
żona, ja nie posiadam niestety :(((
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |