Data: 2002-02-08 09:32:40
Temat: Re: [Ślub] Protestant i katoliczka
Od: "Joanna Gacka" <j...@w...to.kopernik.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "AndrzejW" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:a404np$ggd$1@news.tpi.pl...
> Ostatnio byłem na ślubie Zielonoświątkowców - najbardziej uderzył mnie
fakt,
> że przysięga małżeńska jest różna dla kobiety i mężczyzny
> - on przysięga
> być wierny i że nie opuści aż do śmierci,
> - ona
> być wierna, ULEGŁA i że nie opuści aż do śmierci,
hihihihi
to samo bywa u nas
ale zieloni nie maja "jedynie slusznej" przysiegi. Narzeczeni bardzi czesto
pisza swoj tekst przysiegi. Wazne jest to, zeby znalazly sie tam elementy
zgodne z Biblia i czyniace slub waznym w swietle prawa cywilnego
wiec posluszenstwo niewiasty/zony jest elementem przysiegi z duzym
prawdopodobienstwem zaakceptowanym przez zainteresowana:)
a tekst byl zapewne oparty na fragmencie z listu do Efezjan, zreszta sama
mam go na swojej stronie ... i wg niego to w sumie facet ma "gorzej".....
J.
|