Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Anna Dmitruk" <d...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: [Ślub] Protestant i katoliczka
Date: Sun, 10 Feb 2002 12:23:27 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 41
Sender: d...@p...onet.pl@pc86.gniezno.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <a45l43$90$1@news.onet.pl>
References: <3...@h...pl> <a40nuh$gkv$1@news.onet.pl>
<a448o4$qj9$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pc86.gniezno.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1013340099 288 217.98.166.86 (10 Feb 2002 11:21:39 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Feb 2002 11:21:39 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:2996
Ukryj nagłówki
Użytkownik "ania" <p...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a448o4$qj9$1@news.tpi.pl...
> Paul potrafi to uszanować i nie protestuje nawet, kiedy przez sześć
tygodni
> postu w domu nie je się mięsa ani wędliny.
Ale pewnie byłoby mu miło, gdybyś wyraziła swój szacunek dla jego poglądów,
robiąc czasami tylko dla niego kotlecika :-)
> Nie ma nic
> przeciwko temu, że córeczka będzie katoliczką.
Córeczka MOŻE będzie katoliczką. Nie wątpię, że będziesz ją tak wychowywać,
ale na pewno zainteresuje się też wiarą swego ojca. Dzieci wychowywane w
rodzinach "religijnie mieszanych" od wczesnego dzieciństwa uczą się
tolerancji religijnej. I to jest piękne. Gdy dorastają, często zaczynają się
zastanawiać skąd te wszystkie różnice i poszukują odpowiedzi w historii
kościoła i religii. I to też moim zdaniem jest piękne, pouczające i dające
do myślenia. Dzięki temu mają szansę bardziej świadomie wybrać własną drogę,
być może nawet zupełnie inną niż rodzice.
Dlatego uważam, że zawierając związek małżeński z osobą innej wiary trzeba
się liczyć z tym, że dziecko z własnej woli przejdzie na wiarę
współmałżonka. Taka świadomość pozwala uniknąć sporów i rozczarowań.
Rodzice mogą się umawiać, dzieci i tak potem zrobią co zechcą :-) takie ich
prawo.
>W końcu mam nadzieję, że te
> wszystkie różnice kiedyś znikną i wszyscy chrześcijanie znowu się
zjednoczą.
Takie zjednoczenie oznacza, że wielu musiałoby zrezygnować przynajmniej z
części dotychczasowych przekonań. A Ty piszesz przecież "ja wyznania nie
mogę zmienić" i zdajesz się być w tym bardzo stanowcza i dbała o szczegóły.
Sądzę, że do zjednoczenia jeszcze bardzo daleko :-)
Pozdrawiam
Ania
|