« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-28 08:20:11
Temat: Smazone banany ....Mialem kiedys przyjemnosc zjesc smazona banany w knajpie u jakiegos
wietnamca czy kogos z dalekiego wschodu.
Byly pyszne, podawane z miodem.
Probowalem zrobic je samemmu w domu, ale panierka z ciasta nalesnikowego to
chyba nie to samo.
Ktos moze zna przepis na taka dalekowschodnia panierke do smarzonych
babnanow??
pozdrawiam
CC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-28 08:25:14
Temat: Re: Smazone banany ....
----- Original Message -----
From: "CC" <c...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Wednesday, November 28, 2001 9:20 AM
Subject: Smazone banany ....
> Mialem kiedys przyjemnosc zjesc smazona banany w knajpie u jakiegos
> wietnamca czy kogos z dalekiego wschodu.
> Byly pyszne, podawane z miodem.
> Probowalem zrobic je samemmu w domu, ale panierka z ciasta nalesnikowego
to
> chyba nie to samo.
> Ktos moze zna przepis na taka dalekowschodnia panierke do smarzonych
> babnanow??
>
> pozdrawiam
> CC
>
Na dalekowschodnia to nie ,ale gdzies w domu mam na banany w cieście.
Poszukam. Generalnie robi się prawie jak naleśnikowe, tylko z cukrem,
śmietaną zamiast mleka oraz ew. z wiorkami kokosowymi. Acha, i z białek robi
sie pianę, a potem się schładza.
Pozdr,
AP
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-28 10:57:59
Temat: Re: Smazone banany ....
Użytkownik "CC" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9u26ko$hmh$1@news.tpi.pl...
> Mialem kiedys przyjemnosc zjesc smazona banany w knajpie u jakiegos
> wietnamca czy kogos z dalekiego wschodu.
> Byly pyszne, podawane z miodem.
> Probowalem zrobic je samemmu w domu, ale panierka z ciasta nalesnikowego
to
> chyba nie to samo.
> Ktos moze zna przepis na taka dalekowschodnia panierke do smarzonych
> babnanow??
>
> pozdrawiam
> CC
>
Może poratuje ;-). Mam taki przepis przyniesiony z zajęc o kuchni
chinskiej - chyba nawet oryginalny ;-) wiec prosze bardzo. Niestety nie ma w
nim miodu, ale jadlam te banany i sa dobre.
Banany w cieście i glazurze
banany 2
cukier 250 g
mąka ryżowa 100g
mąka pszenna 100 g
kasza manna 2 łyżeczki
olej sezamowy 1 łyżka
sok z cytryny 1 łyżka
proszek do pieczenia 1/2 łyżeczki
olej do smażenia
woda z lodem
Owoce kroi sie na kilkucentymetrowe kawalki. Skrapia sokiem z cytryny
zmieszanym z wodą.
Olej sezamowy łączy sie z cukrem. Dodaje pól szklanki wody i ogrzewa do
zagotowania ( gotuje sie na wolnym ogniu do jasnozlotej barwy). To bedzie
tzw glazura
Z mąk, kaszki, proszku do pieczenia i odrobiny wody robi sie ciasto.
Konsystencją powinno przypominać gęstą smietanę.
Osaczone owoce zanurza sie w tym ciescie i smazy w głebokim tluszczu do
zlotego koloru. Następnie zanurza w "glazurze" i bardzo szybko schładza.
Stąd ta woda z lodem, do której sie wklada banany na kilka sekund.
I można juz jesc.
Pozdrowienia
Sassanach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |