Data: 2005-09-15 09:21:30
Temat: Re: Smiechu warte
Od: "Mr.FX" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> A nie ma żadnego przepisu definiującego wózki/skutery? Wtedy
>> wszystko byłoby jasne i ON miałyby jasność, co kupują, a PFRON
>> nie mógłby się wykręcać od zwrotu kosztów...
>
> Mam wrazenie, ze tu nie chodzi o to czy taki pojazd jest wozkiem inwalidzkim
> czy nie, tylko o jego cene bo PFRON tak samo jak NFZ tnie koszty nie dbajac
> o nic.
Nie do końca. Oddział Gdański PFRON dba o koszty. Swoje koszty.
Przystępując do SOD pracodawcy, którzy chcą składać dokumenty związane
z tym programem drogą elektroniczną, bezpośrednio do Warszawy, są
informowani, że lepiej będzie drukować, wypełniać i wysyłać papierki
do Gdańska, że oni pomogą, poprawią ewentualne błędy i w ogóle tak
będzie bardziej cukierkowo. Później okazuje się, że wszędzie
(banki, US, ZUS) honorowane dokumenty nie podobają się urzędnikom
oddziału gdańskiego PFRON, sprawy ciągną się tygodniami "bo ja byłam
na urlopie, a tylko ja się zajmuję tym powiatem", albo "a, bo ja pierwszy
raz widzę, że firma może mieć kilka nr-ów regon", "a w zasadzie to ja
rozumiem i ma pan rację, ale koleżanka...", itd. itp.
--
Mr.FX [ myryfykysy ]
|