Data: 2007-12-20 10:01:42
Temat: Re: Śmierć to tylko stan umysłu.
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 20 Dec 2007 10:21:24 +0100, PG napisał(a):
> m...@o...pl napisał(a):
>> On 20 Gru, 01:15, Ikselka <i...@w...pl> wrote:
>>
>>> Fragment:
>>> "Żeglarz Tony Bullimore w 1997 roku przeżył pięć dni bez zapasów żywności,
>>> gdy jego jacht przewrócił się do góry nogami. - Miał coś w rodzaju
>>> podręcznego zestawu do przeżycia i wiedział, jak go użyć. Potem Bullimore
>>> powiedział, że przeżył dzięki odrobinie czekolady, wody i całkowitej
>>> determinacji.
>>
>> 5 dni a (właściwie prawie 6) CAłKOWICIE bez jedzenia, na samej czystej
>> wodzie
>> przeżyłam ja oraz mój syn 3 lata temu. I było to bez większej
>> determinacji
>> - dla kaprysu, dla zdrowia, dla potrenowania woli.
>>
>> Znam OSOBIŚCIE ludzi, którzy na samej wodzie funkcjonowali 14 dni lub
>> 21.
>
> 21 bez jedzenia? Troche trudno uwierzyc. Ciekawe czy potwierdzone
> badaniami medycznymi, bo z tego co ja wiem, to badan oficjalnych w tym
> wzgledzie nie ma.
>
> pg
Co Wyście się przyczepili do tego jedzenia???
Przecież nie o tym jest artykuł i nie taki jest zamysł autora, aby
licytować, kto dłużej może bez żarcia... Eeeee.
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
|