Data: 2008-01-10 19:22:03
Temat: Re: Śmierdzący problem z piekarnikiem....
Od: oshin <o...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 10 Jan 2008 13:18:42 +0100, Tomasz Murgrabia napisał(a):
> Ja osobiście wynajmowałem w Gorzowie mieszkanie przez 2 miesiące - w jednym
> pokoju waliło bardzo smacznie przez cały czas.
Aaaa, bo myszy śmierdzą za życia :) i to całkiem mocno ;/
A po śmierci IMO nie (bo nie wierzę w kamienicy z 1905 w sprawną wentylację
:)
> Zależy co się z myszą stanie - jeżeli zacznie wysychać - to może i nie czuć,
> ale jeżeli zaczną ją jeść robaki to masakra - wszystko potrafi długi czas
> jeszcze pachnieć... :-)
Hm no nie wiem co by było, gdyby tak mysz ową w mokrym trzymać, ale
standardowo to ona właśnie wysycha.
A kuna wspomniana to mogła różne zwierzątka przywlec.
--
oshin
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
|