Data: 2004-04-01 01:15:22
Temat: Re: Soja.
Od: " annaklay" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
k...@o...pl (Kaa) napisał(a):
> no, ale o co znowu te klotnie i wycieczki osobiste?
> Jak ktos nie lubi, niech nie je.
> A jak ktos uwaza, ze to glupoty, bo z glupiej strony, to
> niech je, jego wola.
> Jangr chyba tylko informacyjnie wrzucil ten artykul,
> w koncu ciagle ktos cos czyta i podsyla linki,
> to powod zeby sie klocic...?
> A moze i cos dobrego sie stalo, bo moze ktos wlasnie mial
> zamiar siegnac po soje, przeczytal i juz sie zastanowi czy
> to zrobic.
>
> A ja tak sobie czytam i czytam, nie wlaczam sie do dyskusji,
> tylko sobie mysle, ile to w ludziach zlosci na caly swiat i
> jak koniecznie musza sie jedni na drugich wyzywac jedynie z
> tego powodu, ze jedza co innego...
>
> Pozdrawiam,
> Kasia
Przykro mi Kasiu, ale ty nie rozumiesz o co chodzi:-)
Jangr wcale nie wrzucil linku o soi o tak, tylko dla informacji bo sie
troszczy o twoje zdrowie:-)
Ja znam tego pana z okresu kiedy jeszcze prowadzilam "altruistyczna"
dyskusje na pewnej grupie. Wymienilam z nim sporo prywatnej korespondencji.
Ten pan ma dwie "buzie" i teraz wlasnie mialam okazje sie o tym przekonac.
Ale niech tam, ja jednak wierze, ze wiekszosc ludzi to ludzie uczciwi i
dobrzy.
Ale nieraz trafiaja sie tacy ktorzy ta wiare w uczciwosc i dobro czlowieka
potrafia podwazyc. Ludzie ci jednak zapominaja o tym, ze przeznaczenie
kazdego czlowieka jest takie samo i "tam dalej" to juz nikt naprawde nie wie
jak jest.
Poniewaz jednak nie wiemy co "tam" dalej jest, to lepiej jednak "tutaj"
starac sie nie postepowac tak , jakby "tam" juz niczego nie bylo skoro tego
teraz
i "tutaj" nie jestesmy pewni.
Kasiu, prosze abys moja reakcje zrozumiala:-)
pozd. anna
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|