Data: 2003-02-10 14:06:47
Temat: Re: Soja
Od: "waldek" <x...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A czy masz sprawdzony przepis, bo ja nigdy wcześniej nic nie robiłam z soi,
> oprócz gotowych, sproszkowanych dań?
============
Ha, zawsze robie to "z czaszki", ale podobnie
jak fasolke.
Kielbaske w plasterkach bardzo delikatnie podsmazam.
To musi byc kielbasa "niecieknaca". Czasem z kielbaska
podsmazam troche pokrojonej w paski
papryki czerwonej. Do tego wrzucam
dokladnie ugotowana soje (nie moze nic chrupac),
z woda po gotowaniu. Dalej koncentrat pomidorowy,
sol, pieprz.
Teraz jeszcze rozne przyprawy wg uznania,
ale z duzym wyczuciem, bo mozna przesadzic:
tymianek, papryka slodka, listek laurowy,
sos sojowy, cukier
i taki patent: szczypta galki muszkatolowej.
Daje troszke dobrej kwasnej smietany.
Zageszczam maka ziemniaczna.
Danie, w przeciwienstwie do fasolki po bretonsku,
jest bardzo delikatne i wersji lagodnej uwielbiane
rowniez przez dzieci. Mi bardziej odpowiada
dopieprzone.
waldek
===========
|