Użytkownik "Marcin" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dgm3ao$n5m$1@inews.gazeta.pl...
> Przynajmniej mam satysfakcje i ktos mi przyznal racje. Naprawde sprobujcie
> przyrzadzac lekkie sosy na bazie oliwy EV - to niepowtarzalny smak i
aromat,
> mimo ze moze traci jakies tam wlasciwosci. W krajach srodziemnomorskich
nie
> spotkalem sie,zeby ktos takie lekkie rzeczy robil na innej oliwie lub -
nie
> daj Boze - zwyklym oleju. Ja nie mialem na mysli smazenia miesa lub
robienia
> tempury na glebokim tluszczu, tylko lekkich sosow do pasty. Chociaz mieso
> zdarza mi sie podsmazyc na EV (krwista wolowine) i tez ma swietny aromat.
> Marcin
>

> Marcinie, masz racje.
Ja tez z Poludnia ciagne litrami oliwe EV (widze różnicę) i innej uzywam
sporadycznie (np. rybe, mieso smaze na EV + klarowane maselko).
Ale trzeba pokosztować czas jakis prawdziwej (powiem nawet: prostej)
południowej kuchni (a nie, tfu! ;) hotelowych obiadokolacji) żeby się
prawdziwie uzależnić i... otrzeć się o jej prawdziwą duszę.
A mieszanie różnych Kuchni....? Kiedyś widziałem Fiata 125p, który zamiast
typowych miał znaczki LANCIA FULVIA ! ;)
Smażone warzywa na innej niż EV oliwie? Profani OD rondla! ;)
Pozdr. oll
Wojtek