Data: 2003-03-27 22:29:08
Temat: Re: Sposob na rzerzuche - maniera
Od: "Marta Góra" <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Platon" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:b5vmla$239$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Właśnie po to są emotikonki by wyrażać uczucia i emocje. Jak
> > najbardziej jestem za :-) bo śmiech to zdrowie.
>
> A już chciałem bezwarunkowo i gorąco Cię poprzeć, Marto. Poszłaś
jednak na
> zgniły kompromis i całkowicie zgadzasz sie na "emotikonoof" vel
> "emotikonki". Może mi ktoś wyjaśni co to znaczy, zanim się całkim
zniesmaczę
> tym słowem?
Emotikonki, inaczej uśmieszki. Słowo pochodzi od angielskiego
'emotion', czyli emocje, uczucia.
Ikona, wiadomo.
Te specjalne znaczki pozwalają rozmówcom, dyskutantom na wyrażanie
uczuć. Jest to o tyle pomocne, że tutaj nie widząc rozmówcy, jego
wyrazu twarzy, oczu możemy się wspomóc owymi znaczkami.
I tak np. :-) oznacza uśmiech.
Korzystając z komunikatorów sama używam emotikonek. Nie jest więc to
wynikiem kompromisu świeżego czy też zgniłego, ale przekonanie o
zasadności i słuszności ich używania.
Co zaś do samego słowa, cóż czasem trudno znaleźć jednoznaczne i dobre
tłumaczenie. Tym sposobem przecież weszły do powszechnego użycia takie
choćby słowa jak komputer, walkman, parking, czy choćby włoski
parasol:-) albo francuska żyletka. O łacinie nie wspomnę.
Kiedyś Francuzi dbając o czystość swego języka (albo pielęgnując
zawiść wobec opanowującego świat angielskiego) usiłowali zastępować
angielskie słówka techniczne własnymi. Niezła zabawa z tym była.
> Do dyskusji dodam tylko, że owszem, "literówki" to rzecz ludzka, ale
dość
> nagminne wysłanie tekstów bez sprawdzenia, gdzie aż roi się od
literówek, to
> także brak szacunku dla czytających.
Zgadzam się.
Pozdrawiam
Marta
|