Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!newsgate.pl
From: b...@d...com.pl (Herbatka)
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Spotkanie w Gdansku (bylo: do Wladka Losia)
Date: 26 Jun 2001 22:36:22 +0200
Organization: email<>news gateway
Lines: 50
Message-ID: <016e01c0fe7f$39cb4b60$0200a8c0@BeataMoryl>
References: <4...@N...nih.gov>
<9ha7qe$c3s$1@news.tpi.pl> <00f101c0fe68$b479a9e0$0200a8c0@BeataMoryl>
<m...@4...com>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-1"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 993587782 29332 192.168.240.245 (26 Jun 2001 20:36:22 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 26 Jun 2001 20:36:22 GMT
X-Mailer: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Received: from BeataMoryl (pg79.poznan.sdi.tpnet.pl [213.76.223.79]) by
delta.sote.poznan.pl (8.9.3/8.9.3/Debian 8.9.3-21) with SMTP id WAA27076
for <p...@n...pl>; Tue, 26 Jun 2001 22:34:14 +0200
X-Received: from BeataMoryl (pg79.poznan.sdi.tpnet.pl [213.76.223.79]) by
delta.sote.poznan.pl (8.9.3/8.9.3/Debian 8.9.3-21) with SMTP id WAA27076
for <p...@n...pl>; Tue, 26 Jun 2001 22:34:14 +0200
X-Received: from BeataMoryl (pg79.poznan.sdi.tpnet.pl [213.76.223.79]) by
delta.sote.poznan.pl (8.9.3/8.9.3/Debian 8.9.3-21) with SMTP id WAA27076
for <p...@n...pl>; Tue, 26 Jun 2001 22:34:14 +0200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:56692
Ukryj nagłówki
----- Original Message -----
From: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, June 26, 2001 10:14 PM
Subject: Re: Spotkanie w Gdansku (bylo: do Wladka Losia)
> nie jedza zywych pedrakow, ani zdechlych tez (to juz raczej w
> Australii!). Nie wszyscy charcza i smarkaja na ulicy...raczej
> jezdza na rowerach i cwicza tai-chi (czy jak tam sie to
> pisze)....jedza rozne rzeczy zaleznie od okolicy...
przepraszam - chyba rzeczywiscie mialam napad ksenofobii - wiem, ze nie jest
tak zle - fascynuje mnie ich kultura, byczaje i historia, ale nie wiem jak
wiele uda mi sie zobaczyc. Z tym charczeniem i smarkaniem po prostu utkwilo
mi w pamieci - moj szef siedzi tam czesto i caly czas powtarza, ze ta
kakofonia wszedzie mu towarzyszyla.
> jesli nie lubisz rzeczy wypalajacych watpia, to nie jedz potraw
> seczuanskich. wypala wszystko jak raz!
wiem - ja wlasnie seczuanskie jeszcze najbardziej lubie
Peking duck jest to ryba,
> a jednym z przysmakow, sa kurze stopy , smazone z ryzem. Lubil to
> nie tylko moj tesc, ale jeden Polak, ktory tam mieszkal czas
> jakis...
Przy kurzych stopach chyba bym wymiekla - wiec sobie podaruje - moj szef tez
twierdzil, ze podawali je w hotelu na sniadanie. Ale bardzo chcialabym
sprobowac smazonego weza (ale bez tych meskich zestawien - czyli zolci i
krwi pitej na surowo - zanim waz dojdzie w rosolku lub na patelni). No i
herbat(k)a !!!!
> Mitologia sie nie przejmuj... Bedziesz na wsi czy w miescie?
> (choc nie wiem czy te pare milionow mniej (wies), czy wiecej
> (miasto) zrobi roznice w podejsciu ;))
> Krysia
> K.T. - starannie opakowana
w miescie - Tianjin - to jest jakies 100 km na poludnie od Pekinu - nad
morzem, wiec morze chociaz w kwestii moich ulubionych robali morskich sobie
odbije ;-)
Herbatka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|