Data: 2011-01-28 13:58:51
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ihuhqb$7nb$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-28 13:45, Vilar pisze:
>>
>> Powiedz tylko, co się stało z pieniędzmi wypracowanymi przez pierwsze
>> pokolenie (tzn. to, które wpłacało, a którego rodzice nie byli objęci
>> ubezpieczeniem).
>> Bo tu chyba leży pies pogrzebany - że te pieniążki ktoś skwapliwie zużył.
>> W przeciwnym razie mielibyśmy do czynienia z realnymi pieniędzmi
>> odkładanymi na swoje własne emeryturki.
>
> Nawet jeżeli nikt by tych "odkładanych na emeryturki" pieniędzy
> złodziejsko nie przejadał i chciałby je uczciwie inwestować, to w co
> miałby inwestować, jeżeli nie będzie nowego pracującego pokolenia
> wytwarzającego zysk? Procenty na lokatach nie biorą się przecież same z
> siebie, tylko są generowane przez ogólny wzrost gospodarczy, czyż nie tak?
> To, co odkładasz, to tylko kapitał, który i tak niewiele będzie wart za 40
> lat, jeżeli gospodarka nie będzie się rozwijała. Tak czy owak -
> "emeryturki" są tylko w naszych dzieciach.
Za pieniązki wkładane do ZUS mogłabyś kupić spokojnie trochę (!)
nieruchomości i żyć z wynajmu, odwrotnej emerytury lub ich sprzedaży długie
lata.
To, że spooby inwestowania własnych pieniędzy nie są u nas rozpowszechnione,
nie znaczy, że nie istnieją.
>
>> Poza tym co to za umowa, skoro człowiek jej nie zawiera, tylko jest w
>> nią, w sposób niewolniczy, wprzęgany.
>
> Rodzi się też bez własnej zgody na to.
>
Argument typu idiotyczny.
Rodzi się podobno wolny człowiek obdarzony wolną wolą a nie niewolnik,
trybik systemu.
Powtórzę tu Twój argument: Komunistka!
MK
|