« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2015-08-19 11:52:48
Temat: Re: Odp: Stary Dom.Fragi pisze:
>> Na Puławskiej nigdy nie miewam problemu z parkowaniem, na żadnym jej
>> odcinku.
>
> Chyba inną Puławską znamy, i w innych godzinach się po niej przemieszczamy.
Inną znamy. Bo wszystko zależy od oczu patrzącego. Co do godzin, to
jestem przekonany, że tak jest. Na tym odcinku tym więcej widzę wolnych
miejsc, im bardziej zbliżam się do Woronicza. A jest jeszcze równoległa
Tyniecka, na której można zaparkować, gdy tubylcy pojechali do pracy.
W porównaniu ze śródmieściem, parkownie przy Puławskiej, to bułka
z masłem. Krańcowym przypadkiem jest parking po drugiej stronie ulicy,
trochę bliżej centrum, przy Domku Mauretańskim. Tam zawsze połowa miejsc
wolnych. Ale to chyba efekt końca płatnej strefy -- wszyscy kombinują,
by na darmoche się załapać.
> Albo może
> Pan jeździ na
> motorze
Nie, nie jeżdżę na. Ale może jestem wyjątkowo traktowany przez
Wszechmocnego? Jedni zupełnie przepadkiem trafiają bez polecenia
na jedyną dobrą knajpę w mieście -- ba, może nawet w kraju lub we
wszechśbiecie. A ja trafiam na wolne miejsce parkingowe (których
*też* przecież nigdzie nie ma).
Jarek
--
A ja sobie jeżdżę
na motorowerze
i nocą na szosach
łapię w worek jeże
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2015-08-19 11:53:25
Temat: Re: Stary Dom.Qrczak pisze:
>>> To napiszesz nam wszystkim jak odróżniasz kurczaka od kurczęcia? :-)
>>
>> Słyszałem, że ludzie w Czikago mówią, że cziken od turka różni się
>> tylko sajzem. Prawda to? Może kurczaki i kurczęta też tak. Tylko
>> które mają większy sajz?
>
> Kurczaki mają sajz iksel.
A qra?
Jarek
--
Wio koniku a jak się postarasz
Na kolację zajedziemy aqrat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2015-08-19 11:55:02
Temat: Re: Stary Dom.Qrczak pisze:
>> To właśnie ten przypadek - był tłok i oto w nim to jedyne miejsce,
>> i akurat przed drzwiami. Najwyraźniej przed chwilą zwolnione -
>> fart ewidentny.
>>
>> Po drugie - przybyliśmy tam kilkanaście minut po 12ej i wewnątrz
>> było tylko kilka osób, atmosfera dosyć senna, co nas trochę
>> zniechęciło nawet i zawahaliśmy się. Zaraz jednak podszedł kelner
>> i zrobił bardzo dobre wrażenie, postanowiliśmy zostać. Słuszność
>> tej decyzji potwierdzona została szybko - już
>> w trakcie jedzenia skonstatowaliśmy, że sala nie wiadomo kiedy
>> zrobiła się pełna i gdybyśmy przyszli pół godziny później, mógłby
>> być problem ze stolikiem 3-)
>> To mówi samo za siebie.
>
> W tygodniu to było czy w niedzielę?
> Bo to by wiele tłumaczyło...
W poniedziałek.
Jarek
--
W tygodniu to jesteśmy szarzy jak ten dym,
W tygodniu nic się nie przydarzy, bo i z kim?
I życie jak koszula ciasna -- pije nas,
Aż poczujemy mus i raz na jakiś czas...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2015-08-19 12:32:32
Temat: Re: Stary Dom.Dnia 2015-08-19 11:53, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Qrczak pisze:
>
>>>> To napiszesz nam wszystkim jak odróżniasz kurczaka od kurczęcia? :-)
>>>
>>> Słyszałem, że ludzie w Czikago mówią, że cziken od turka różni się
>>> tylko sajzem. Prawda to? Może kurczaki i kurczęta też tak. Tylko
>>> które mają większy sajz?
>>
>> Kurczaki mają sajz iksel.
>
> A qra?
Nie ma takiego numeru.
Q
--
100 100 100
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2015-08-19 12:36:32
Temat: Re: Stary Dom.Dnia 2015-08-19 11:55, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Qrczak pisze:
>
>>> To właśnie ten przypadek - był tłok i oto w nim to jedyne miejsce,
>>> i akurat przed drzwiami. Najwyraźniej przed chwilą zwolnione -
>>> fart ewidentny.
>>>
>>> Po drugie - przybyliśmy tam kilkanaście minut po 12ej i wewnątrz
>>> było tylko kilka osób, atmosfera dosyć senna, co nas trochę
>>> zniechęciło nawet i zawahaliśmy się. Zaraz jednak podszedł kelner
>>> i zrobił bardzo dobre wrażenie, postanowiliśmy zostać. Słuszność
>>> tej decyzji potwierdzona została szybko - już
>>> w trakcie jedzenia skonstatowaliśmy, że sala nie wiadomo kiedy
>>> zrobiła się pełna i gdybyśmy przyszli pół godziny później, mógłby
>>> być problem ze stolikiem 3-)
>>> To mówi samo za siebie.
>>
>> W tygodniu to było czy w niedzielę?
>> Bo to by wiele tłumaczyło...
>
> W poniedziałek.
Fakt, słoik miałam niedokręcony.
Q
--
oko za oko
wek za wek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2015-08-19 12:45:13
Temat: Re: Stary Dom.Qrczak pisze:
>>>> To mówi samo za siebie.
>>> W tygodniu to było czy w niedzielę?
>>> Bo to by wiele tłumaczyło...
>> W poniedziałek.
>
> Fakt, słoik miałam niedokręcony.
Mleko się rozlało.
Jarek
--
A niech tylko wiatr zaśwista
W piekielnego wpadam twista.
Widząc mnie w piekielnym twiście
Zwariowalibyście!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2015-08-19 14:08:02
Temat: Re: Odp: Stary Dom."Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmt7m8m.7lq.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Tak, ciekawe co to za samochody były na parkingu restauracyjnym
>> skoro w restauracji pusto było i gdzie Ci wszyscy nowi goście
>> zaparkowali... Konstatuję, że przyszli pieszo.
>
> Na Puławskiej nigdy nie miewam problemu z parkowaniem, na żadnym jej
> odcinku. Miejsca parkowania przed knajpą też bardzo często puste. Do
> niedawna tuż obok mieszakła moja córka, weług guglomiarki dokładnie
> 87 metrów od tego przybytku. Bywałem tam często, przechodziłem lub
> przejeżdżałem obok. Teraz też bywam często, po drugiej stronie ulicy,
> ale w innych sprawach.
:-)
> Z przychodzeniem pieszo też nie taki zły pomysł. Po pierwsze, Warszawa
> to nie jakieś Los Angeles, żeby się tak nie dało. A po drugie, to tam
> w okolicy jest granica strefy płatnego parkowania, dobrze jest stanąć
> po właściwej stronie (jak kto z Krakowa, to doceni moją uwagę).
Doceniam Jarku, choć my, Krakusy, dostajemy jakąś opryszczkę,
chyba jakieś uczulenie, zaraz jak tylko przekraczamy granicę W-wy ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2015-08-19 14:10:27
Temat: Re: Odp: Stary Dom."Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmt8kfg.lu4.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> A ja sobie jeżdżę
> na motorowerze
> i nocą na szosach
> łapię w worek jeże
:-)))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2015-08-19 14:56:40
Temat: Re: Odp: Stary Dom.Pan Pszemol napisał:
>> Z przychodzeniem pieszo też nie taki zły pomysł. Po pierwsze, Warszawa
>> to nie jakieś Los Angeles, żeby się tak nie dało. A po drugie, to tam
>> w okolicy jest granica strefy płatnego parkowania, dobrze jest stanąć
>> po właściwej stronie (jak kto z Krakowa, to doceni moją uwagę).
>
> Doceniam Jarku, choć my, Krakusy, dostajemy jakąś opryszczkę,
> chyba jakieś uczulenie, zaraz jak tylko przekraczamy granicę W-wy ;-)
Jestem najbardziej warszawski z krakusów i najbardziej krakowski
z warszawiaków (przynajmniej w sensie lokalnego ekstremum) -- więc
opryszczki i wysypki nie są mi straszne. Są na to skuteczne szczepionki.
To co dobrego napisałem powyżej o Warszawie, tak samo dotyczy Krakowa.
I wielu innych miejsc. Mam na te sprawy optykę platońską -- ten mąż
uczony uważał, że idealne miasto powinno mieć 5040 obywateli. Ja mogę
żyć w mieście większym, ale dobrze jest, gdy zorganizowane jest ono
w ten sposób, że na obszarze zamieszkałym przez 5040 ludzi można mieć
wszystko.
Jarek
--
Pies mnie ugryzł od sąsiada,
bo pogłaskać chciałem gada.
Byłem u sąsiada żony,
nie wie, czy był zaszczepiony.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2015-08-19 16:21:24
Temat: Re: Stary Dom.W dniu 2015-08-19 o 12:32, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-08-19 11:53, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>> Qrczak pisze:
>>
>>>>> To napiszesz nam wszystkim jak odróżniasz kurczaka od kurczęcia? :-)
>>>>
>>>> Słyszałem, że ludzie w Czikago mówią, że cziken od turka różni się
>>>> tylko sajzem. Prawda to? Może kurczaki i kurczęta też tak. Tylko
>>>> które mają większy sajz?
>>>
>>> Kurczaki mają sajz iksel.
>>
>> A qra?
>
> Nie ma takiego numeru.
Miliard w rozumie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |