Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Stary Dom.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Stary Dom.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 103


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2015-08-19 17:20:23

Temat: Re: Stary Dom.
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-19 o 03:17, Jarosław Sokołowski pisze:
> Na Puławskiej nigdy nie miewam problemu z parkowaniem, na żadnym jej
> odcinku. Miejsca parkowania przed knajpą też bardzo często puste. Do
> niedawna tuż obok mieszakła moja córka, weług guglomiarki dokładnie 87
> metrów od tego przybytku. Bywałem tam często, przechodziłem lub
> przejeżdżałem obok. Teraz też bywam często, po drugiej stronie ulicy,
> ale w innych sprawach.

A do rzeczonej knajpki nigdy nie zajrzałeś? Ciekawie by było
zweryfikować te opowieści.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2015-08-19 17:30:09

Temat: Re: Stary Dom.
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-19 o 00:20, @ pisze:
>
>
> I gwarantuje, ze dzieki ich kucharskim "chwytom" nie zorientujesz sie,
> ze jesz kure "po trzecim przebiegu", a nie kurczę z wybiegu...
> Nie pisz mi wiecej, ze nie potrafie odroznic kurczęcia od kurczaka.
> Bo nie potrafie.
> Nie jest mi to do zycia potrzebne.

Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią. W jadłospisie
podają, że kurczak:
http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis

> Dla mnie istotne jest jaki tluszcz wrzuce na patelnie, smazac ta
> kurczyne, zeby sobie nie szkodzic.
> I z pewnoscia nie bedzie to zaden olej.
> Zakladam, ze wiesz dlaczego.

Ja nie wiem. Dlaczego?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2015-08-19 18:43:25

Temat: Re: Stary Dom.
Od: stefan <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-19 o 17:30, FEniks pisze:
> W dniu 2015-08-19 o 00:20, @ pisze:
>>
>>
>> I gwarantuje, ze dzieki ich kucharskim "chwytom" nie zorientujesz sie,
>> ze jesz kure "po trzecim przebiegu", a nie kurczę z wybiegu...
>> Nie pisz mi wiecej, ze nie potrafie odroznic kurczęcia od kurczaka.
>> Bo nie potrafie.
>> Nie jest mi to do zycia potrzebne.
>
> Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią. W jadłospisie
> podają, że kurczak:
> http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis
>

Niejaki Aleksander Głowacki (ksywa Bolesław Prus) w "Majówce" pisał o
kurczętach pieczonych z sałatą.
https://pl.wikisource.org/wiki/Na_maj%C3%B3wce
Z nowszych źródeł
http://kulinarnyblogsamanthy.me/2013/03/24/kurczeta-
pieczone-w-ziolowo-miodowej-glazurze/
uchyla rąbka różnicy pisząc "małe kurczęta"
ja z dzieciństwa pamiętam że Mama wybierając na targu ptaki mówiła:
kurczęta nieduże, jedno na osobę, natomiast większe to już były
kurczaki, kuraki, koguty no i stare kury rosołowe...
Stare książki kucharskie też rozróżniają kurczęta od kurczaków, ze o
kapłonach i pulardach nie wspomnę..
pozdr
Stefan

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2015-08-19 19:11:22

Temat: Re: Stary Dom.
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-08-19 17:30, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-08-19 o 00:20, @ pisze:
>>
>>
>> I gwarantuje, ze dzieki ich kucharskim "chwytom" nie zorientujesz sie,
>> ze jesz kure "po trzecim przebiegu", a nie kurczę z wybiegu...
>> Nie pisz mi wiecej, ze nie potrafie odroznic kurczęcia od kurczaka.
>> Bo nie potrafie.
>> Nie jest mi to do zycia potrzebne.
>
> Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią. W jadłospisie
> podają, że kurczak:
> http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis

Musieli się pomylić.

Q
--
koń jaki jest każdy widzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2015-08-19 20:51:43

Temat: Re: Stary Dom.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>> Na Puławskiej nigdy nie miewam problemu z parkowaniem, na żadnym jej
>> odcinku. Miejsca parkowania przed knajpą też bardzo często puste. Do
>> niedawna tuż obok mieszakła moja córka, weług guglomiarki dokładnie
>> 87 metrów od tego przybytku. Bywałem tam często, przechodziłem lub
>> przejeżdżałem obok. Teraz też bywam często, po drugiej stronie ulicy,
>> ale w innych sprawach.
>
> A do rzeczonej knajpki nigdy nie zajrzałeś? Ciekawie by było
> zweryfikować te opowieści.

Zajrzałem do cukierni. Do knajpy zaglądałem tylko w sensie dosłownym,
to znaczy ocznie. Nie jest to ten typ wnętrza, który mi odpowiada.
Słowo "knajpka" do niego nie pasuje wcale. Ale to o niczym nie świadczy,
w szczególności nie można na tej podstawie wydawać sądów na temat kuchni.
Ja dla napisania opowieści jestem w stanie zrobić wiele -- choćby jechać
w te pędy na Puławską, zamówić pół kurczęcia i dokładnie wypytać kelnera
o to, czy aby przypadkiem nie jest to kurczak. Niestety, nie jest to
w tej chwili realne.

Jarek

--
Przeglądam w myśli wszystkich mych przyjaciół twarze
I myślę sobie, och, psiakrew! czyż wszyscy są gówniarze?
Ach, nie! Jest kilku wiernych, z tymi pojechałbym nawet do Kielc.
A reszta? Ach, reszta, to jest gówno, proszę pani, wprost na szmelc.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2015-08-19 20:58:27

Temat: Re: Stary Dom.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

pan stefan napisał:

>>> Nie pisz mi wiecej, ze nie potrafie odroznic kurczęcia od kurczaka.
>>> Bo nie potrafie.
>>> Nie jest mi to do zycia potrzebne.
>>
>> Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią.
>> W jadłospisie podają, że kurczak:
>> http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis
>
> Niejaki Aleksander Głowacki (ksywa Bolesław Prus) w "Majówce"
> pisał o kurczętach pieczonych z sałatą.
> https://pl.wikisource.org/wiki/Na_maj%C3%B3wce
> Z nowszych źródeł
> http://kulinarnyblogsamanthy.me/2013/03/24/kurczeta-
pieczone-w-ziolowo-miodowej-glazurze/
> uchyla rąbka różnicy pisząc "małe kurczęta"
> ja z dzieciństwa pamiętam że Mama wybierając na targu ptaki mówiła:
> kurczęta nieduże, jedno na osobę, natomiast większe to już były
> kurczaki, kuraki, koguty no i stare kury rosołowe...
> Stare książki kucharskie też rozróżniają kurczęta od kurczaków,
> ze o kapłonach i pulardach nie wspomnę..

Piszą też w tych książkach jak rozróżnić prosięta od prosiaków?
Bo ja tego też nie potrafię. Co mi intuicja i doświadczenie językowe
podpowiada, to to, że w Warszawie prędzej na świńską progeniturę
powiedzą "prosiak", zaś w Krakowie mogę spodziewać się, że "prosię".
Tako też w menu warszawskiej restauracji napiszą "Połówka zagrodowego
kurczaka z bukietem zielonych sałat 29,- zł", a goście z południa
przyjadą, zjedzą, podziękują i będą się zarzekać, że jedli "kurczę"
-- nic inego to być nie mogło, bo wiedzą najlepiej, a kto twierdzi
inaczej to się nie zna. No ale każdy klient dobry, byle się nie
awanturował. A jeśli już musi, to niech się awanturuje po wyjściu
z lokalu, w miejscach gdzie jest z tego dobrze znany.

Jarek

PS
Mnie wystarczy, że potrafię qrę od kury odróżnić.

--
Klient w krawacie jest mniej awanturujący się.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2015-08-19 21:36:15

Temat: Re: Stary Dom.
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-08-19 18:43, obywatel stefan uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-08-19 o 17:30, FEniks pisze:
>> W dniu 2015-08-19 o 00:20, @ pisze:
>>>
>>>
>>> I gwarantuje, ze dzieki ich kucharskim "chwytom" nie zorientujesz sie,
>>> ze jesz kure "po trzecim przebiegu", a nie kurczę z wybiegu...
>>> Nie pisz mi wiecej, ze nie potrafie odroznic kurczęcia od kurczaka.
>>> Bo nie potrafie.
>>> Nie jest mi to do zycia potrzebne.
>>
>> Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią. W jadłospisie
>> podają, że kurczak:
>> http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis
>>
>
> Niejaki Aleksander Głowacki (ksywa Bolesław Prus) w "Majówce" pisał o
> kurczętach pieczonych z sałatą.
> https://pl.wikisource.org/wiki/Na_maj%C3%B3wce
> Z nowszych źródeł
> http://kulinarnyblogsamanthy.me/2013/03/24/kurczeta-
pieczone-w-ziolowo-miodowej-glazurze/
>
> uchyla rąbka różnicy pisząc "małe kurczęta"

Aha. Ale jakoś mało przekonująco to czyni.
"3 szt. kurcząt o wadze 450 g
[...]
1. Kurczaki umyć, osuszyć, posypać solą."

> ja z dzieciństwa pamiętam że Mama wybierając na targu ptaki mówiła:
> kurczęta nieduże, jedno na osobę, natomiast większe to już były
> kurczaki, kuraki, koguty no i stare kury rosołowe...
> Stare książki kucharskie też rozróżniają kurczęta od kurczaków, ze o
> kapłonach i pulardach nie wspomnę..

A ziemniaka od kartofla też?

Q
--
pyra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2015-08-19 22:02:07

Temat: Re: Odp: Stary Dom.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Pszemol" <P...@P...com> Wrote in message:
> "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
> news:slrnmt7m8m.7lq.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>>> Tak, ciekawe co to za samochody były na parkingu restauracyjnym
>>> skoro w restauracji pusto było i gdzie Ci wszyscy nowi goście
>>> zaparkowali... Konstatuję, że przyszli pieszo.

Niekumatym dwa razy trza tłumaczyć: parkowanie PRZED RESTAURACJĄ
nie musi oznaczać "na parkingu restauracyjnym". Ta restauracja ma
wejście od ulicy, bezpośrednio przy strefie parkowania. Tam
właśnie czekało na nas jedyne wolne miejsce i to przed samym
wejściem. Gdybyśmy parkowali na restauracyjnym parkingu (a nie
widziałam tam takiego, może gdzieś jest), to znalezienie miejsca
nie byłoby żadnym fartem ani powodem do
zdziwienia.
Wystarczy rozumieć pisane, aby nie zadawać żenująco debilnych
pytań na poziomie poprawkowicza na maturze z polskiego, co to mu
10 zdań tekstu przekroczyło możliwości...


--
XL


----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2015-08-19 22:31:18

Temat: Re: Stary Dom.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

>> Z nowszych źródeł
>> http://kulinarnyblogsamanthy.me/2013/03/24/kurczeta-
pieczone-w-ziolowo-miodowej-glazurze/
>>
>> uchyla rąbka różnicy pisząc "małe kurczęta"
>
> Aha. Ale jakoś mało przekonująco to czyni.
> "3 szt. kurcząt o wadze 450 g
> [...]
> 1. Kurczaki umyć, osuszyć, posypać solą."

Literatura przedmiotu zna więcej podobnych przypadków.
Jedno ze źródeł opisuje, jak w trakcie obróbki termicznej
z kaczki zrobił się zając. W dodatku cały w buraczkach.

>> Stare książki kucharskie też rozróżniają kurczęta od kurczaków,
>> ze o kapłonach i pulardach nie wspomnę..
>
> A ziemniaka od kartofla też?

Patat bywa nazywany "słodkim ziemniakiem", ale nie słyszałem
nigdy, by ktoś o tym warzywie powiedział "słodki kartofel".
Więc różnica uwidacznia się po dodaniu cukru.

Jarek

--
Malutkie kurczątka w stodole były.
Malutką dziureczką powychodziły.
Widziałeś chłopczyku? Widziałem, panie.
Malutką dziureczką patrzyłem na nie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2015-08-20 00:36:38

Temat: Odp: Stary Dom.
Od: "@" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:55d4a0ff$0$27514$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2015-08-19 o 00:20, @ pisze:
>>
>>
>> I gwarantuje, ze dzieki ich kucharskim "chwytom" nie zorientujesz sie, ze
>> jesz kure "po trzecim przebiegu", a nie kurczę z wybiegu...
>> Nie pisz mi wiecej, ze nie potrafie odroznic kurczęcia od kurczaka.
>> Bo nie potrafie.
>> Nie jest mi to do zycia potrzebne.
>
> Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią. W jadłospisie
> podają, że kurczak:
> http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis

Ale za to "zagrodowy" :)))
I to juz tlumaczy skad sie wzial ten wybieg - sugestia slowa czytanego :)
>
>> Dla mnie istotne jest jaki tluszcz wrzuce na patelnie, smazac ta
>> kurczyne, zeby sobie nie szkodzic.
>> I z pewnoscia nie bedzie to zaden olej.
>> Zakladam, ze wiesz dlaczego.
>
> Ja nie wiem. Dlaczego?

Zazwyczaj do smazenia uzywa sie olejow. Roznorakich - rzepakowych,
slonecznikowych, z pestek winogron, a nawet oliwy z oliwek - ale zawsze
roslinnych. Jest to najgorsze rozwiazanie, bo sa to tluszcze nienasycone,
ktore pod wplywem wysokiej temperatury utleniaja sie i powstaja w nich
szkodliwe kwasy tluszczowe trans (o dziwo od niedawna zakazane w USA - o
dziwo, bo Ameryka od dziesiecioleci jedzie na olejach i margarynach
stosowanych niemal wszedzie).
Najlepsze do smazenia sa tluszcze nasycone.
Ja akurat uzywam glownie masla klarowanego (kupuje mlekowity, bo nie mam
czasu robic samorecznie :)), oleju kokosowego (jedynego nasyconego wsrod
roslinnych - do potraw "chinskich" i na slodko jest genialny. Z tym, ze olej
kokosowy tylko "pure", tzn. nierafinowany) i ostatnio odkrytego smalcu.
Jezeli bys bardziej chciala zglebic temat, to zachecam do obejrzenia na
youtube filmow z udzialem Jerzego Zięby. Szczegolnie polecam 2 filmy z
wykladow w Chicago, z tego roku (chyba ze stycznia). To relacja ze spotkania
z Polonia amerykanska, gdzie tlumaczy w sposob lopatologiczny jak dbac o
zdrowie.
Jezeli filmy Cie zacheca to nastepnym krokiem jest lektura jego ksiazki
"ukryte terapie".

Pozdrowki
@






---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dania z ludziny
Wrocławianie umawiają się z rolnikami, by mieć żywność spoza marketów
Co sądzicie o garnkach ze stali nierdzewnej?
Kto dostanie statuetkę św. Jacka?
Pytanie z serii gzie w Krakowie...?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »