« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2014-10-15 09:57:44
Temat: Re: Sterylna kuchnia IkselkiW dniu 2014-10-15 08:50, Alek pisze:
> Paluchy w jedzeniu? Wykluczone!
> http://www.fotosik.pl/u/mazam/zdjecie/3/album/111493
1
>
Żałosne... Na co to ma być ten przykład z Twojej kuchni?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2014-10-15 13:35:08
Temat: Re: Sterylna kuchnia IkselkiDnia 2014-10-15 09:57, obywatel Trybun uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-10-15 08:50, Alek pisze:
>> Paluchy w jedzeniu? Wykluczone!
>> http://www.fotosik.pl/u/mazam/zdjecie/3/album/111493
1
>>
>
> Żałosne... Na co to ma być ten przykład z Twojej kuchni?
No i się wydało.
Kto gdzie miesz(k)a.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2014-10-15 16:37:21
Temat: Re: Sterylna kuchnia IkselkiUżytkownik "Trybun" <I...@j...com> napisał
>W dniu 2014-10-15 08:50, Alek pisze:
>> Paluchy w jedzeniu? Wykluczone!
>> http://www.fotosik.pl/u/mazam/zdjecie/3/album/111493
1
>
> Żałosne... Na co to ma być ten przykład z Twojej kuchni?
To jest kuchnia Ikselki, bystrzaku. Sama opublikowała to zdjęcie.
Tylko że to, co na kotach było fajne, nagle tutaj jest fuj. Zwierzeta
łażą po całej kuchni, grzebią w jej jedzeniu łapami którymi wczesniej
zakopywały swoje odchody i problemu z tym nie ma. A czyste ręce
kucharza są odrrrażające!
Więc jeśli coś jest żałosne to hipokryzja pani XL. Albo skleroza,
przez którą sama nie pamięta co publikuje i jakie ma poglądy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2014-10-15 19:16:29
Temat: Re: Sterylna kuchnia IkselkiW dniu środa, 15 października 2014 16:37:21 UTC+2 użytkownik Alek napisał:
> Użytkownik "Trybun" <I...@j...com> napisał
>
> >W dniu 2014-10-15 08:50, Alek pisze:
>
> >> Paluchy w jedzeniu? Wykluczone!
>
> >> http://www.fotosik.pl/u/mazam/zdjecie/3/album/111493
1
>
> >
>
> > Żałosne... Na co to ma być ten przykład z Twojej kuchni?
>
>
>
> To jest kuchnia Ikselki, bystrzaku. Sama opublikowała to zdjęcie.
>
> Tylko że to, co na kotach było fajne, nagle tutaj jest fuj. Zwierzeta
>
> łażą po całej kuchni, grzebią w jej jedzeniu łapami którymi wczesniej
>
> zakopywały swoje odchody i problemu z tym nie ma. A czyste ręce
>
> kucharza są odrrrażające!
>
> Więc jeśli coś jest żałosne to hipokryzja pani XL. Albo skleroza,
>
> przez którą sama nie pamięta co publikuje i jakie ma poglądy.
Tuptusiu, odchody moich niewychodzących(!!!) kotów zawierają tylko i wyłącznie to, co
znajduje się w moim mieszkaniu, a każdą rzecz z mojego mieszkania mogę bez obaw
choćby wylizać na wszystkie strony, moje koty nawet obcałowuję bez obaw, śpią w moim
łóżku - dlaczego zatem miałabym bać się zjeść pierogi, które PRZED GOTOWANIEM
znalazły się z w ich bliskości. Są regularnie odrobaczane (choć zaiste nie wiem, po
co...), sama bez obaw zjem wprost "po kocie" (moim!!!), a gdyby nawet czegokolwiek
zdarzyło mu się dotknąć, co ma być bez gotowania podane ludziom (a nie zdarza), na
pewno bym tego nie podała.
Hipokryto - w restauracji szczury harcują w magazynie żywności i jakoś Ci to nie
przeszkadza tylko dlatego, ze to są "widoki nie dla klienta", mówiąc zaś wprost - jak
nie widzisz, to zjesz wszystko, nawet z podłogi po której szczury harcują i szczają
co noc, w skrzynkach z warzywami robiąc sobie wesela :->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2014-10-15 20:07:51
Temat: Re: Sterylna kuchnia IkselkiW dniu środa, 15 października 2014 19:16:29 UTC+2 użytkownik
ikselk%g...@g...com napisał:
> W dniu środa, 15 października 2014 16:37:21 UTC+2 użytkownik Alek napisał:
>
> > Użytkownik "Trybun" <I...@j...com> napisał
>
> >
>
> > >W dniu 2014-10-15 08:50, Alek pisze:
>
> >
>
> > >> Paluchy w jedzeniu? Wykluczone!
>
> >
>
> > >> http://www.fotosik.pl/u/mazam/zdjecie/3/album/111493
1
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > Żałosne... Na co to ma być ten przykład z Twojej kuchni?
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > To jest kuchnia Ikselki, bystrzaku. Sama opublikowała to zdjęcie.
>
> >
>
> > Tylko że to, co na kotach było fajne, nagle tutaj jest fuj. Zwierzeta
>
> >
>
> > łażą po całej kuchni, grzebią w jej jedzeniu łapami którymi wczesniej
>
> >
>
> > zakopywały swoje odchody i problemu z tym nie ma. A czyste ręce
>
> >
>
> > kucharza są odrrrażające!
>
> >
>
> > Więc jeśli coś jest żałosne to hipokryzja pani XL. Albo skleroza,
>
> >
>
> > przez którą sama nie pamięta co publikuje i jakie ma poglądy.
>
>
>
> Tuptusiu, odchody moich niewychodzących(!!!) kotów zawierają tylko i wyłącznie to,
co znajduje się w moim mieszkaniu, a każdą rzecz z mojego mieszkania mogę bez obaw
choćby wylizać na wszystkie strony, moje koty nawet obcałowuję bez obaw, śpią w moim
łóżku - dlaczego zatem miałabym bać się zjeść pierogi, które PRZED GOTOWANIEM
znalazły się z w ich bliskości. Są regularnie odrobaczane (choć zaiste nie wiem, po
co...), sama bez obaw zjem wprost "po kocie" (moim!!!), a gdyby nawet czegokolwiek
zdarzyło mu się dotknąć, co ma być bez gotowania podane ludziom (a nie zdarza), na
pewno bym tego nie podała.
>
> Hipokryto - w restauracji szczury harcują w magazynie żywności i jakoś Ci to nie
przeszkadza tylko dlatego, ze to są "widoki nie dla klienta", mówiąc zaś wprost - jak
nie widzisz, to zjesz wszystko, nawet z podłogi po której szczury harcują i szczają
co noc, w skrzynkach z warzywami robiąc sobie wesela :->
...nie mówiąc o kucharzu, co ręce w burą mokrą ścierę wyciera, zanim nimi porwie ci
sałatę na talerzu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2014-10-15 23:18:10
Temat: Re: Sterylna kuchnia IkselkiJak nie rozumiesz jak do ciebie ludzie mówią normalnie, to może inaczej:
GŁUPIA KURWO, tnij cytaty i cytuj po ludzku!!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2014-10-15 23:45:48
Temat: Re: Sterylna kuchnia IkselkiW dniu środa, 15 października 2014 23:18:10 UTC+2 użytkownik Hans Kloß napisał:
> Jak nie rozumiesz jak do ciebie ludzie m�wi� normalnie, to mo�e inaczej:
>
>
>
> G�UPIA KURWO, tnij cytaty i cytuj po ludzku!!!!
Głosniej, polglowku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2014-10-16 02:54:25
Temat: Re: Sterylna kuchnia IkselkiW dniu środa, 15 października 2014 13:16:29 UTC-4 użytkownik
ikselk%g...@g...com napisał:
> W dniu środa, 15 października 2014 16:37:21 UTC+2 użytkownik Alek napisał:
>
> > Użytkownik "Trybun" <I...@j...com> napisał
>
> >
>
> > >W dniu 2014-10-15 08:50, Alek pisze:
>
> >
>
> > >> Paluchy w jedzeniu? Wykluczone!
>
> >
>
> > >> http://www.fotosik.pl/u/mazam/zdjecie/3/album/111493
1
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > Żałosne... Na co to ma być ten przykład z Twojej kuchni?
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > To jest kuchnia Ikselki, bystrzaku. Sama opublikowała to zdjęcie.
>
> >
>
> > Tylko że to, co na kotach było fajne, nagle tutaj jest fuj. Zwierzeta
>
> >
>
> > łażą po całej kuchni, grzebią w jej jedzeniu łapami którymi wczesniej
>
> >
>
> > zakopywały swoje odchody i problemu z tym nie ma. A czyste ręce
>
> >
>
> > kucharza są odrrrażające!
>
> >
>
> > Więc jeśli coś jest żałosne to hipokryzja pani XL. Albo skleroza,
>
> >
>
> > przez którą sama nie pamięta co publikuje i jakie ma poglądy.
>
>
>
> Tuptusiu, odchody moich niewychodzących(!!!) kotów zawierają tylko i wyłącznie to,
co znajduje się w moim mieszkaniu, a każdą rzecz z mojego mieszkania mogę bez obaw
choćby wylizać na wszystkie strony, moje koty nawet obcałowuję bez obaw, śpią w moim
łóżku -
------------
Tfu - nie do wiary, ze wylizujesz kocie odbyty i to co wysraja.
Bekon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2014-10-16 02:56:57
Temat: Re: Sterylna kuchnia IkselkiW dniu czwartek, 16 października 2014 02:54:25 UTC+2 użytkownik Bekon napisał:
> W dniu środa, 15 października 2014 13:16:29 UTC-4 użytkownik
ikselk%g...@g...com napisał:
>
> > W dniu środa, 15 października 2014 16:37:21 UTC+2 użytkownik Alek napisał:
>
> >
>
> > > Użytkownik "Trybun" <I...@j...com> napisał
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > >W dniu 2014-10-15 08:50, Alek pisze:
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > >> Paluchy w jedzeniu? Wykluczone!
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > >> http://www.fotosik.pl/u/mazam/zdjecie/3/album/111493
1
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > >
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > > Żałosne... Na co to ma być ten przykład z Twojej kuchni?
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > To jest kuchnia Ikselki, bystrzaku. Sama opublikowała to zdjęcie.
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > Tylko że to, co na kotach było fajne, nagle tutaj jest fuj. Zwierzeta
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > łażą po całej kuchni, grzebią w jej jedzeniu łapami którymi wczesniej
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > zakopywały swoje odchody i problemu z tym nie ma. A czyste ręce
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > kucharza są odrrrażające!
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > Więc jeśli coś jest żałosne to hipokryzja pani XL. Albo skleroza,
>
> >
>
> > >
>
> >
>
> > > przez którą sama nie pamięta co publikuje i jakie ma poglądy.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Tuptusiu, odchody moich niewychodzących(!!!) kotów zawierają tylko i wyłącznie
to, co znajduje się w moim mieszkaniu, a każdą rzecz z mojego mieszkania mogę bez
obaw choćby wylizać na wszystkie strony, moje koty nawet obcałowuję bez obaw, śpią w
moim łóżku -
>
> ------------
>
> Tfu - nie do wiary, ze wylizujesz kocie odbyty i to co wysraja.
>
>
>
> Bekon
"W dniu środa, 15 października 2014 23:18:10 UTC+2 użytkownik Hans Kloß napisał:
G�UPIA KURWO, tnij cytaty i cytuj po ludzku!!!! "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2014-10-16 04:15:09
Temat: Re: Sterylna kuchnia Ikselki
> > > Tuptusiu, odchody moich niewychodzących(!!!) kotów zawierają tylko i wyłącznie
to, co znajduje się w moim mieszkaniu, a każdą rzecz z mojego mieszkania mogę bez
obaw choćby wylizać na wszystkie strony, moje koty nawet obcałowuję bez obaw, śpią w
moim łóżku -
>
> >
>
> > ------------
>
> >
>
> > Tfu - nie do wiary, ze wylizujesz kocie odbyty i to co wysraja.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Bekon
>
>
>
> "W dniu środa, 15 października 2014 23:18:10 UTC+2 użytkownik Hans Kloß napisał:
>
>
>
>
>
> G�UPIA KURWO, tnij cytaty i cytuj po ludzku!!!! "
Wypada przyznac, ze piszac tak do ciebie, mial zupelna racje.
Bekon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |