Data: 2014-04-12 11:48:01
Temat: Re: Stokrocie, to Twoje?
Od: Trybun <I...@j...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-04-10 18:11, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-04-10 09:13, obywatel Trybun uprzejmie donosi:
>> W dniu 2014-04-06 11:41, czeremcha pisze:
>>> W dniu niedziela, 6 kwietnia 2014 10:06:25 UTC+2 użytkownik Trybun
>>> napisał:
>>>
>>>> Właśnie o tym piszę, - czytanie pomaga w poprawnym składaniu zdań, ale
>>>> nie w nierobieniu błędów ortograficznych, do tego potrzebna jest
>>>> odpowiednia "tresura" szkolna,
>>> A w życiu!
>>>
>>> Czytałam już w przedszkolu - i to innym dzieciom, na głos ;-), a w
>>> szkole zrobiłam - w ciągu całej szkolnej "kariery" - dwa błędy
>>> ortograficzne. Słownie - dwa. Tresury więc nie było na kim stosować -
>>> byłam już książkowo wytresowana.
>>>
>>> Wzrokowcowi ortografia "wchodzi w krew" czytaniem.
>>>
>>> Podobnie miałam z językami obcymi - tu już raczej "na słuch". Nie
>>> umiałam wytłumaczyć teoretycznie np. jakiej formy czasownika użyć -
>>> ale ta, która mi "brzmiała", była właściwa.
>>>
>>> Ania
>>
>> Akurat Twój przypadek nie musi być ogólnie obowiązującą regułą. W
>> dawnych czasach sporo Polaków czytało książki, a jednak niewielu jest
>> tych starszej daty którzy piszą bezbłędnie.
>
> Sądząc po wypowiedziach "starszych dat" tutaj, jesteś wyjątkiem
> potwierdzającym regułę Czeremchy.
>
> Q
Zupełnie nie ma co brać pod uwagę pisowni użytkowników Usenetu, każdy
czytnik tego serwisu ma słownik poprawnej pisowni.
|